Białka są niezbędne do funkcjonowania organizmu. Mało, który
związek pełni tyle ważnych funkcji co one, a teraz naukowcy wiedzą jak
dostarczyć je do skóry.
Białka mają bardzo dużą cząsteczkę i zastosowanie ich w kremie powodowałoby tylko działanie powierzchowne. Warstwa rogowa bowiem nie jest przepuszczalna dla dużych cząsteczek, więc nie mogłyby działać w głębi skóry. Dopiero odkrycie pewnych sekwencji aminokwasów umożliwiło, zamknięcie ich w kremie. Możemy je znaleźć pod nazwami hexapeptide, pentapeptide, acetyl hexapeptide, hexapeptide C, palmitoyl tetrapeptide. Białka są dla skóry niezwykle istotne. Kolagen i elastyna będące białkami to przecież rusztowanie dla skóry. Ponadto białka są również enzymami odpowiedzialnymi za wiele prawidłowych reakcji zachodzących w skórze.
Przede wszystkim pobudzają produkcje kolagenu, elastyny i glikozoaminoglikanów. Działają jak inhibitory neurotransmiterów, oczywiście nie w takim stopniu jak zastosowanie botoksu.
Aminokwasy te dbają o napięcie i elastyczność skóry i wzmagają jej naturalne mechanizmy obronne.
Po 20 roku życia można zacząć stosować kosmetyki z tymi aminokwasami na cienie i opuchlizny pod oczami. Skóra staje się gładsza, powoli znika siny odcień, poprawia się tez napięcie i elastyczność skóry. Zastosowanie aminokwasów zapobiega podrażnieniom w tych delikatnych okolicach.
Po 30 roku życia można zacząć stosować kremy o działaniu zbliżonym do inhibitorów neurotransmiterów. Zmarszczki zostają wygładzone, a te nowe pojawiają się o wiele wolniej. Efekt stosowania kremu nigdy nie będzie identyczny jak ten po zabiegach plastycznych, ale może opóźnić konieczność ich stosowania. Ponadto dzięki nim skóra staje się gładsza, napięta, jędrna i elastyczna.
Kosmetyki z peptydami to nadzieja dla kosmetologii. Stosowanie ich w niskocząsteczkowej formie umożliwia kremom nie tylko nawilżanie ale i aktywne działanie w głębi skóry. Należy też wiedzieć, że efekty nie są widoczne po kilku dniach. Aby taki kosmetyk zadziałał potrzeba nawet trzech miesięcy stosowania. Kremy te wpływają na rozkurcz mięśni, szybszą regenerację skóry i poprawę jej wyglądu ale ich działania nie można stawiać na równi z botoksem.
zródło :kosmetyka profesjonalna ,Izabela Moskal
Zdjęcie: Shutterstock
Po co nam białka
Białka są potrzebne przede wszystkim do rozwoju całego organizmu. Regulują procesy zachodzące w organizmie, wpływają na wzrost komórek, przyspieszają regeneracje i ułatwiają transport substancji. Poza tym białka umożliwiają komunikowanie się między komórkami i rozkurcz oraz skurcz mięśni. Większość procesów zachodzących w organizmie nie może przebiegać bez udziału białek, dlatego też ich dostarczenie do skóry miało okazać się przełomem w kosmetologii.Aminokwasy a skóra
Przez bardzo długi okres czasu to nie wynalezienie konkretnego składnika odmładzającego, ale transport go do głębokich warstw skóry był problemem.Białka mają bardzo dużą cząsteczkę i zastosowanie ich w kremie powodowałoby tylko działanie powierzchowne. Warstwa rogowa bowiem nie jest przepuszczalna dla dużych cząsteczek, więc nie mogłyby działać w głębi skóry. Dopiero odkrycie pewnych sekwencji aminokwasów umożliwiło, zamknięcie ich w kremie. Możemy je znaleźć pod nazwami hexapeptide, pentapeptide, acetyl hexapeptide, hexapeptide C, palmitoyl tetrapeptide. Białka są dla skóry niezwykle istotne. Kolagen i elastyna będące białkami to przecież rusztowanie dla skóry. Ponadto białka są również enzymami odpowiedzialnymi za wiele prawidłowych reakcji zachodzących w skórze.
Aminokwasy w kremie
Jak te sekwencje aminokwasów wpływają na skórę?Przede wszystkim pobudzają produkcje kolagenu, elastyny i glikozoaminoglikanów. Działają jak inhibitory neurotransmiterów, oczywiście nie w takim stopniu jak zastosowanie botoksu.
Aminokwasy te dbają o napięcie i elastyczność skóry i wzmagają jej naturalne mechanizmy obronne.
Po 20 roku życia można zacząć stosować kosmetyki z tymi aminokwasami na cienie i opuchlizny pod oczami. Skóra staje się gładsza, powoli znika siny odcień, poprawia się tez napięcie i elastyczność skóry. Zastosowanie aminokwasów zapobiega podrażnieniom w tych delikatnych okolicach.
Po 30 roku życia można zacząć stosować kremy o działaniu zbliżonym do inhibitorów neurotransmiterów. Zmarszczki zostają wygładzone, a te nowe pojawiają się o wiele wolniej. Efekt stosowania kremu nigdy nie będzie identyczny jak ten po zabiegach plastycznych, ale może opóźnić konieczność ich stosowania. Ponadto dzięki nim skóra staje się gładsza, napięta, jędrna i elastyczna.
Kosmetyki z peptydami to nadzieja dla kosmetologii. Stosowanie ich w niskocząsteczkowej formie umożliwia kremom nie tylko nawilżanie ale i aktywne działanie w głębi skóry. Należy też wiedzieć, że efekty nie są widoczne po kilku dniach. Aby taki kosmetyk zadziałał potrzeba nawet trzech miesięcy stosowania. Kremy te wpływają na rozkurcz mięśni, szybszą regenerację skóry i poprawę jej wyglądu ale ich działania nie można stawiać na równi z botoksem.
zródło :kosmetyka profesjonalna ,Izabela Moskal
Zdjęcie: Shutterstock
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz