Zdrowie i Uroda
Owoc gravioli, z
angielskiego soursop, z hiszpańskiego guanabanana, z łacińskiego Annona
muricata, zwany także flaszowcem zawiera acetogeniny, które wykazują
właściwości hamujące wzrost komórek rakowych. Niektóre źródła podają, że
są o wiele skuteczniejsze od tradycyjnej chemioterapii.
Flaszowiec to zielone drzewko dochodzące do 5-6 m, które rośnie w
klimacie tropikalnym. Ma charakterystyczne zielone, kolczaste owoce o
słodko-kwaśnym smaku i liście w kształcie serca.
Roślina ta jest od wieków używana w medycynie ludowej jako naturalny
środek na wiele dolegliwości. Wykazuje właściwości antybakteryjne,
przeciwgrzybiczne, obniża ciśnienie tętnicze, łagodzi stres, stosowana
jest przy cukrzycy, reumatyzmie, astmie, gorączce, jako środek
uspokajający. Lecznicze działanie wykazują nie tylko owoce, ale i
liście, nasiona oraz kora.

Owoce gravioli to bogate źródło węglowodanów, zwłaszcza cukrów prostych
(glukozy, fruktozy), zawierają witaminę C, potas, magnez, fosfor i
żelazo. W liściach flaszowca występują unikalne związki tzw. acetogeniny
annonaceowe, które wykazują działanie przeciwnowotworowe na pewne grupy
komórek rakowych i to już przy stosunkowo niskich dawkach. Pierwsze
badania przeprowadzono już w latach 70-tych XX wieku w Stanach
Zjednoczonych. National Cancer Institute potwierdził, że w roślinie
występują acetogeniny, które hamują wzrost komórek rakowych m.in. w
przypadku nowotworów piersi, prostaty, trzustki, płuc, chłoniaka.
Związki te działają na 12 typów nowotworów i to w dodatku uszkadzając
tylko komórki rakowe bez skutków ubocznych dla tkanek zdrowych, w
przeciwieństwie do powszechnie stosowanej chemioterapii, która wywołuje
szereg skutków ubocznych także na komórkach zdrowych. Dodatkowo badania
prowadzone na Purdue University w Indianie wykazały, że acetogeniny mają
działanie antynowotworowe silniejsze niż powszechnie stosowane leki w
przypadku raka piersi opornego na ich działanie. Czemu zatem tak mało
słyszymy o tej roślinie? Niektórzy twierdzą, że to spisek wielkich
koncernów, które nie mogą uzyskać podobnego efektu w syntetyczny sposób?
Niektóre źródła podają, że roślina jest 10 000 razy skuteczniejsza od
chemioterapii. Czy rzeczywiście?
Zdrowotne właściwości potwierdza wielu niezależnych naukowców. Z
pewnością acetogeniny zawarte we flaszowcu wzbudzają coraz szersze
zainteresowanie i wymagają szczegółowych badań. Testy in vitro (wykonane
w probówce) dają nadzieję na nowe skuteczne lekarstwo. Owszem wiele
leczniczych właściwości już potwierdzono. Jednak my nie zachęcamy do
stosowania tylko i wyłącznie naturalnych, alternatywnych terapii np. w
postaci codziennie pitego soku z gravioli lub suplementacji. Bo o ile
soki, nektary, napary na pewno zdrowiu nie zaszkodzą, o tyle warto
wesprzeć je wizytą u lekarza i leczeniem onkologicznym. I czekać na
oficjalne wyniki badań in vivo, bo nie zawsze to co skuteczne w
probówce, działa równie efektywnie w żywym organizmie.
zródło: we-dwoje.pl