Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 28 lutego 2011

Forever Living Diet Plan



Zdrowie i Uroda

niedziela, 27 lutego 2011

Sonya Skin Care Collection



Zdrowie i Uroda

FLP - Twoje Marzenie, Nasz Plan - dajemy szansę



Zdrowie i Uroda

sobota, 26 lutego 2011

Totalne oczyszczanie

EKST: LEK. MED. MARIA SZAYKOWSKA
KONSULTACJA: LEK. MED. KATRZYNA ZGIRSKA-KULAZIŃSKA

Doskonale już zdajemy sobie sprawę, że aby wszystkie nasze zabiegi pielęgnacyjne przyniosły optymalne efekty, o urodę trzeba zadbać także od wewnątrz. Korzystamy z coraz bogatszej oferty suplementów, czy wręcz tzw. nutrikosmetyków. Nadal jednak bardzo rzadko mamy świadomość, że prawdziwe dbanie o zdrowie i tym samym stan skóry należy zacząć od porządków w układzie pokarmowym. O radę, jak bezpiecznie oczyścić i zregenerować organizm, zwróciliśmy się do specjalisty chorób wewnętrznych lek. med. KATARZYNY ZGIRSKIEJ-KULAZIŃSKIEJ.

Zaburzone w wyniku nieprawidłowej diety i nieodpowiedniej florybakteryjnej funkcje przewodu pokarmowego sprzyjają zgadze, wzdęciom, zaparciom, a także alergiom – mówi dr Katarzyna Zgirska-Kulazińska. Wiosna to doskonała okazja do oczyszczenia
organizmu.

W tym procesie istotną rolę odgrywa przewód pokarmowy, a tak niechętnie rozmawiamy o jego funkcjach…

Łatwiej będzie zrozumieć sens i znaczenie oczyszczania organizmu, jeżeli na wstępie przypomnimy parę podstawowych faktów z zakresu fizjologii trawienia. Do niedawna był to temat tabu, a i dziś wiele osób nie ma odwagi poruszać tematu zgagi, wzdęć i codziennych
wypróżnień. Tymczasem uregulowanie zwłaszcza tej ostatniej funkcji decyduje niekiedy o ogólnej poprawie stanu zdrowia, a co za tym idzie i wyglądu. Zaleganie resztek pokarmowych w jelitach, a szczególnie w okrężnicy, sprzyja bowiem rozwojowi procesów gnilnych, zmianie ulega też skład flory bakteryjnej. Niekiedy mogą się pojawić kolonie drożdzy – Candida albicans, co nie tylko zaburza trawienie, ale także obniża odporność ogólnoustrojową. Aktywność bakterii jelitowych może być badana wskaźnikiem stężenia indykanu w moczu.
Związek ten powstaje w jelicie grubym w wyniku przemian biochemicznych tryptofanu (aminokwas). Im więcej niestrawionego białka przechodzi do jelita grubego, tym bardziej nasilone są procesy gnilne i tym wyższe będzie stężenie indykanu. Natomiast udział
poszczególnych szczepów we florze bakteryjnej jelit można określić badaniem bakteriologicznym. Są więc obiektywne przesłanki, pozwalające ocenić stopień zanieczyszczenia organizmu. W prawidłowo funkcjonującym przewodzie pokarmowym białko powinno być rozłożone do aminokwasów i w tej formie wchłaniane.

Jelito a układ odpornościowy.
Mało kto zdaje sobie sprawę, że za naszą odporność odpowiada w dużej mierze jelito, które jest najważniejszą barierą ochronną naszego orgaznizmu i stanowi aż 70% całego układu immunologicznego. Prawidłowo funkcjonujące jelito zapewnia odpowiedni układ mikroflory i stymuluje do pracy układ odpornościowy.

Niestety, ten naturalny proces jest często zakłócony nieprawidłową dietą, antybiotykoterapią i nadużywaniem powszechnie dostępnych leków zobojętniających kwas solny w żołądku.

Rzeczywiście, preparaty te są dostępne nawet w supermarkecie i kiosku z gazetami. Chętnie po nie sięgamy przy objawach niestrawności, a zwłaszcza zgadze i wzdęciach. Ponieważ łatwo obniżają pH soku żołądkowego szybko przynoszą ulgę. Stosowane jednak zbyt często prowadzą do niedokwaśności. Przypomnijmy, że żołądek produkuje pepsynę, kwas solny, śluz. To wszystko pozostaje w równowadze wydzielniczej. Jeżeli przyjmujemy preparaty zobojętniające, to kwasu solnego jest coraz mniej. Z czasem żołądek wydziela też mniej śluzu. Kwas więc znów drażni śluzówkę żołądka, a my ponownie sięgamy po lek zobojętniający. W konsekwencji mamy mało kwasu i pepsyny do trawienia białek. Niestrawione cząstki trafiają więc do jelit, a stąd przy niedostatecznej barierze jelitowej jako oligopeptydy mogą dostać się do krwioobiegu, stając się alergenami pokarmowymi.
Z kolei w jelicie grubym niestrawione białko stanowi świetną pożywkę dla bakterii gnilnych, które produkują toksyny szkodliwe dla organizmu. Powstaje więc błędne koło, które może przerwać jedynie przeprowadzone fachowo i kompleksowo oczyszczanie organizmu z przywróceniem równowagi na wszystkich szczeblach przewodu pokarmowego.







Mówimy wiele o roli jelita grubego, a przecież w naturalnym procesie odtruwania i oczyszczania organizmu, ogromne znaczenie ma też wątroba…

Jest to wielkie, naturalne laboratorium biochemiczne. To tu neutralizowane są toksyny, które dostarczamy do organizmu w konserwantach, polepszaczach, spulchniaczach i pestycydach, a także substancje pochodzące z kosmetyków, środków tzw. chemii gospodarczej czy leków. Przez filtr sprawnej wątroby znacznie trudniej jest przedrzeć się różnym truciznom. Dodać trzeba, że wątroba bierze także udział w usuwaniu toksyn, które powstają w naturalnych procesach przemiany materii. O odtruwającej funkcji wątroby wiemy od dawna, natomiast rola jelita grubego była dotychczas mniej znana. W procesie oczyszczania organizmu należy jednak uwzględnić przewód pokarmowy jako całość.

A więc jak to zrobić, jakie metody oczyszczania proponuje medycyna naturalna?

Naprawdę skuteczny proces oczyszczania jest powolny, wieloetapowy i zmierza do uzyskania pełnej równowagi w całym przewodzie pokarmowym. Punktem wyjścia jest uaktywnienie procesu wydalania. W tym celu zaleca się m.in. doustnie miąższ aloesowy.

Przed laty w wielu domach przyrządzało się wiosną winko aloesowe według przepisu księdza Klimuszki na “oczyszczenie krwi i żółci”…

Rzeczywiście istniało sporo takich receptur ludowych, ale nie było żadnych dowodów naukowych, że owo “czyszczenie krwi” aloesem było uzasadnione i skuteczne. Współczesne laboratoria naukowe takich danych dostarczają. Okazało się m.in., że doustne stosowanie czystego miąższu aloesowego przez 7-10 dni obniża wskaźnik indykanu średnio o połowę, a badania bakteriologiczne wykazały mniejszą ilość drożdżaków we florze bakteryjnej jelit. Wskazuje to na bakteriostatyczne i mykostatyczne działanie miąższu aloesowego. Z kolei badanie pH soku żołądkowego po podaniu aloesu wykazało normalizację parametrów. Stwierdzono też, że czysty miąższ aloesowy daje pożądany efekt łagodnej tonizacji funkcji jelitowych, co można określić jako oczekiwaną regulację ich pracy. Dobroczynne działania składników aloesu to również usprawnienie trawienia wszystkich grup pokarmowych, a także łagodzenie stanów zapalnych w jelitach oraz uszczelnienie bariery jelitowej.
Wszystkie te procesy prowadzą do zmniejszenia alergii pokarmowych.
Ostatnie obserwacje wskazują, że aloes może być przydatny w terapii zespołów złego wchłaniania, jak np. celiakia. Miąższ aloesowy skutecznie wzmacnia funkcje detoksykujące wątroby i nerek.

Wielokrotnie podkreśla Pani, że w kuracjach oczyszczających należy stosować czysty miąższ aloesowy. Dlaczego jest to takie ważne?

Czysty miąższ aloesowy jest pozbawiony substancji alergizujących a jego czystość powinna być potwierdzona certyfikatem Międzynarodowej Rady ds. Aloesu (wyraźne okrągłe logo na produktach certyfikowanych). Tylko o czystym miąższu aloesowym można powiedzieć, że jest adaptogenem. Zawiera on około 200 substancji aktywnych, z których organizm sam wybierze najwłaściwsze i zaadaptuje do swoich potrzeb. Badanie przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych i Japonii potwierdziły, że tylko czysty miąższ aloesowy pobudza organizm do produkcji enzymatycznych układów antyrodnikowych i ma wiele korzystnych działań immunostymulujących.



Czy istnieje kompleksowy program oczyszczania organizmu oparty na unikatowych właściwościach aloesu?

Taki program oferuje firma Forever Living Products. To Clean 9. Program ten zakłada oczyszczanie, odtrucie i regenerację organizmu. Może on być również początkiem drogi do uzyskania smukłej sylwetki. Clean 9 jest prosty, bezpieczny, skuteczny. Nie wymaga nadzwyczajnego reżimu dietetycznego, wykorzystuje też naturalne możliwości organizmu do regeneracji. Poza miąższem aloesu w programie stosuje się także inne preparaty o charakterze suplementów dietetycznych, a mianowicie: Forever Garcinia Plus, Fields of Greens oraz odżywkę Forever Lite.
Garcinia Plus zawiera wyciąg z owoców tamaryndowca, który wspomaga pracę enzymów, a tym samym usprawnia procesy metaboliczne.
Z kolei Pola Zieleni (Fields of Greens) zawierają młody jęczmień, zieloną pszenicę i lucernę. Ten preparat uzupełnia niedobory witamin i mikroelementów oraz błonnika.
Forever Lite to pełnowartościowe, niskokaloryczne posiłki zawierające łatwo przyswajalną formę białek roslinnych, węglowodanów i tłuszczów oraz witaminy, składniki mineralne i błonnik. Mogą one być stosowane zamiennie w diecie o obniżonej kaloryczności. Po zakończonej kuracji oczyszczającej autorzy programu proponują dołączenie Forever Active Probiotic. Jest to preparat zawierający 6 szczepów bakteryjnych z grupy Lactobacillus i Bifidobacterium, który znakomicie zregeneruje florę bakteryjną jelit. Wdrożenie programu oczyszczającego nawet tak bezpiecznego, jak Clean 9 wymaga czasami konsultacji z lekarzem. Należy też podkreślić, że program to tylko narzędzie – czy będzie skuteczne, to zależy od naszej motywacji i wytrwałości.

Mało kto wie lepiej niż kosmetyczki, ilu pacjentów ma problemy choćby z trądzikiem,
a zapominamy, że większość zmian ropnych na skórze ma związek z zaburzeniami w układzie pokarmowym. W wielu przypadkach terapię należy zacząć od unormowania
procesów trawiennych.

Na pewno, szczególnie wiosną, warto spróbować kuracji, która poprawi nasze zdrowie, samopoczucie i wzmocni efekty zabiegów pielęgnacyjnych.

Czy są jakieś przeciwwskazania do stosowania czystego miąższu aloesowego?

Czysty miąższ aloesowy pozbawiony substancji przeczyszczajacych i alergizujących jest bezpieczny, ale oczywiście istnieją pewne ograniczenia. Nie mogą go przyjmować osoby chore na fenyloketonurię. Nie powinno się również rozpoczynać generalnych porządków w okresie ciąży lub karmienia. Gwałtowne oczyszczanie organizmu może spowodować przedostawanie się trucizn poprzez krew przepływających przez łożysko do organizmu dziecka. Osoby cierpiące na przewlekłe stany zapalne trzustki oraz jelit nie powinny przyjmować aloesu w okresie zaostrzeń choroby. Nie dotyczy to osób, które wcześniej regularnie przyjmowały miąższ aloesowy. Również osoby z kamicą nerkową lub pęcherzyka
żółciowego muszą liczyć się z tym, że oczyszczające działanie miąższu aloesowego może prowadzić do “ruszenia z miejsca” kamieni i wystąpienia dolegliwości bólowych.

Lek. med. Katarzyna Zgirska-Kulazińska

piątek, 25 lutego 2011

Aloes Twój naturalny dentysta




Aloes twój naturalny dentysta
Oglądając większość reklam telewizyjnych można dojść do wniosku, że jedynym środkiem pielęgnacyjnym jamy ustnej jest… pasta do zębów.
Nic bardziej błędnego! To właśnie ci, co tak myślą, stwierdzają ze zdziwieniem w wieku już dojrzałym, że mimo przykładnego mycia zębów najbardziej reklamowanymi pastami, stan ich jamy ustnej daleki jest od zdrowia, a pewne dokuczliwe i niepokojące objawy zaczynają się nasilać z wiekiem.

Przede wszystkim wciąż jeszcze zbyt mato osób zdaje sobie sprawę z tego, że zdrowie całej naszej jamy ustnej zależy bardzo mocno od ogólnej kondycji organizmu. Często zdarza się, że stomatolog już od pierwszego spojrzenia może stwierdzić, czy ma do czynienia z pacjentem ogólnie silnym i odpornym czy też dość wątłym, co dla zdrowia jest warte jego
codzienne odżywianie się, a nawet zidentyfikować niektóre choroby ogólnoustrojowe, jak np. cukrzyca. Także powszechna wiedza na temat chorób przyzębia jest wciąż jeszcze zbyt mała, wiele osób po prostu nie wie, jak można ustrzec się tych schorzeń, na ogół bardzo trudnych w leczeniu. Ze względu na naturalne właściwości czystego miąższu aloesowego, niektóre spośród produktów FLP są wręcz idealne do higieny i pielęgnacji jamy ustnej, tak jakby stworzono je specjalnie z myślą o utrzymaniu w zdrowiu i wspaniałej kondycji zębów i przyzębia i to w każdym wieku!
Powiedzmy sobie wyraźnie – śluzówka jamy ustnej podlega procesom starzenia się jeszcze łatwiej niż skóra!
Dlaczego tak się dzieje? To proste – jest cieńsza i delikatniejsza. Wiotczeje i traci spójność jeszcze szybciej niż np. cera i tak jak ona wymaga “zabiegów odmładzających”. Aloes ze swoim działaniem regenerującym jest tu wręcz idealny! Od dawna już stosowano w gabinetach stomatologicznych wstrzykiwanie Biostyminy (wodny skoncentrowany wyciąg z biostymulo-wanego aloesu) w dziąsła przy stwierdzonym ich zaniku.
Składniki zawarte w miąższu aloesowym stymulują komórki zwane fibroblastami do produkcji kolagenu, bez którego tkanka dziąseł traci zwartość.
Już każde odpowiednio staranne mycie zębów Aloesową Pastą Forever Bright, jest swoistą “maseczką odmładzającą” dla śluzówki jamy ustnej, zwłaszcza jeśli połączymy ten zabieg z delikatnym masażem dziąseł.
Po takiej pielęgnacji dziąsła są lepiej ukrwione, tkanka błony śluzowej szybciej się regeneruje a fibro-blasty podejmują intensywną produkcję kolagenu wzmacniającego strukturę tkanki przyzębia.
Jeżeli już mowa o niezwykłej, Aloesowej (aż 36% zawartości czystego aloesu!) Paście do Zębów, to przypominam, że należy ona do past nie zawierających fluoru.
To bardzo ważne zwłaszcza dla tych, którzy źle tolerują związki fluorowe zawarte w powszechnie dostępnych pastach, a także dla tych, którzy z past o wysokiej zawartości czynnego fluoru wcale nie są zmuszeni korzystać…
Gojące właściwości czystego aloesu sprawiają, że wszelkie podrażnienia dziąseł spowodowane użyciem innych, niezbyt właściwych preparatów pielęgnacyjnych, znikają szybko przy użyciu pasty Forever Bright.

Uwaga! Jeżeli jakaś ranka lub uszkodzenie śluzówki mimo zabiegów pielęgnacyjnych (w tym aloesowych) utrzymuje się uporczywie dłużej niż dwa tygodnie – należy bezwzględnie pokazać to miejsce lekarzowi!

Wiele osób pyta mnie o to, czy miąższ aloesowy działa na afty. Bardzo ważne jest, abyśmy rozróżnili, czy mamy do czynienia z dolegliwością pojawiającą się sporadycznie, czy też nawracającą. Przyczyna powstawania aft nie jest poznana. Sugeruje się niedobory witaminowe, mineralne, zaburzenia hormonalne lub immunologiczne. Białawe naloty na śluzówce jamy ustnej (przypominają tzw. kożuszek z mleka) są dolegliwością powodowaną przez pewne typy drożdżaków Candida albicans i mogą zdarzyć się w każdym wieku – od niemowlęctwa do lat tzw. “trzecich zębów”, kiedy to towarzyszą np. odleżynom od źle dopasowanych protez. U osób ze skłonnością do drożdżycy jamy ustnej pojawiają się w momentach chwilowego obniżenia odporności – np. po kuracjach antybiotykowych lub przy długotrwałych, wyniszczających chorobach. U niemowląt ich występowanie związane jest z jeszcze niewykształconą prawidłową florą bakteryjną środowiska jamy ustnej. Spośród produktów o wysokiej zawartości miąższu aloesowego:

Aktywator Aloesowy
Aloe First
Galaretka Aloe Vera
które mogą znaleźć tu zastosowanie, osobiście najbardziej sobie cenię Galaretkę Aloe Vera ze względu na to, że położona bezpośrednio na ślu-zówkę działa zdecydowanie najdłużej. Można ją również ze znakomitymi efektami łączyć z innymi preparatami (np. Sachol, Aphtin, Solcoseryl) używanymi do zwalczania aft lub lekami prze-ciwgrzybiczymi. Przypominam również, że jeżeli białawe grzybicze naloty towarzyszą odleżynom od źle dopasowanych protez, należy przede wszystkim zlikwidować przyczynę odleżyn. Dobrze jest również pić:

Miąższ Aloe Vera
aby wzmocnić wyraźnie słabą odporność całego organizmu.
Nieco inaczej sprawa wygląda, jeżeli to, co nazywamy “aftami” nie tylko nie ustępuje, ale jeszcze wyraźnie się nasila lub często nawraca. W takim wypadku należy wzmóc czujność, gdyż najprawdopodobniej nie mamy tu do czynienia z dolegliwością jedynie śluzówki jamy ustnej, ale z poważniejszym zaburzeniem równowagi zdrowotnej całego organizmu. Wiele stanów chorobowych błony śluzowej to nie dolegliwość jamy ustnej, ale odbicie jakiś ogólnoustrojowych zaburzeń np. żołądkowo-jelitowych, hormonalnym, immunologicznych lub alergii pokarmowych. W takim przypadku koniecznie należy pomyśleć o ogólnym wzmocnieniu:

Miąższ Aloe Vera
Forever Arctic-Sea
Forever Lycium Plus
Forever Garlic-Thyme
Forever Absorbent-C
oraz o uzupełnieniu na pewno istniejących niedoborów białkowych, mineralnych i witaminowych:

Forerer Nature-Min
odżywka Forever Lite
Pola Zieleni

Propagując wśród znajomych i pacjentów wspaniałe produkty FLP, zawsze podkreślam ich prewencyjną rolę.
Masując dziąsła przy każdym myciu wspaniałą pastą Forever Bright, smarując je codziennie na noc Galaretką Aloe Vera lub płucząc Aktywatorem Aloesowym prowadzimy najbardziej naturalną na świecie i zarazem najbezpieczniejszą akcję zapobiegania chorobom przyzębia. Nic tak nie broni naszych dziąseł przed atakami przykrych schorzeń jak utrzymywanie w jamie ustnej stanu idealnej równowagi biologicznej. Tak pielęgnowane przyzębie broni się samo – zarówno przed atakami bakterii jak i grzybów.
Z lekarskiego obowiązku muszę jeszcze przypomnieć o jednym – mimo, że aloesowa pasta do zębów Forever Bright znakomicie i bardzo dokładnie czyści zęby, usuwając z nich przede wszystkim tzw. płytkę nazębną – osad, który w porę nie ściągnięty twardnieje i staje się kamieniem nazęb-nym, nie zapominajmy o regularnym, profesjonalnym usuwaniu złogów tego kamienia z obszarów poddziąsłowych, gdyż tam działanie nawet Pasty Aloesowej już nie sięga, l mimo, że nieraz obserwowałam u pacjentów stosujących regularnie Pastę Aloesową, że zewnętrzny kamień nazębny kruszył się i odpadał, niestety, nie dotyczy to jego najbardziej niebezpiecznych złogów -tych pod dziąsłami, gdzie rozwijają się bakterie powodujące np. para-dontozę.
Przynajmniej dwa razy w roku do roku warto odwiedzić gabinet stomatologiczny i poddać się zabiegowi skalingu, czyli usunięcia podstępnie ukrytych pod dziąsłami zmineralizowanych złogów.
Stomatolog dokonując tego czyszczenia z pewnością spyta nas, czego używamy do codziennej pielęgnacji, bo mamy takie ładne i zdrowe przyzębie…
Mamy wtedy okazję aby się pochwalić:
w roku 1999 czytelnicy Reader’s Digest wybrali naszą Aloesową Pastę do Zębów Produktem Roku.
A przecież jest ona dostępna tylko i wyłącznie poprzez sieć autoryzowanych dystrybutorów, nie ma jej ani w aptekach, ani w supermarketach.
Forever Bright to typowy, wspaniały, naturalnie działający produkt o zasięgu międzynarodowym! To produkt o tak wysokiej jakości, że samo jego działanie jest najlepszą reklamą.


Hanna Zwierzchowska
Lekarz stomatolog Menedżer FLP

środa, 23 lutego 2011

Leczenie otyłości


Oferta Forever w leczeniu otyłości
Poważne instytuty naukowe, głównie kardiologiczne, od kilku lat alarmują, że ludzie otyli znacznie częściej zapadają na poważne choroby. Potwierdziły to wieloośrodkowe badania na kilkutysięcznej populacji osób “puszystych” w kilku krajach Europy i w USA.

Na czoło tych schorzeń wysuwa się miażdżyca tętnic, będąca punktem wyjścia do takich schorzeń jak nadciśnienie tętnicze, choroba niedokrwienna mięśnia sercowego, zawał serca, niewydolność krążenia, udary mózgu.
Na drugim miejscu plasuje się cukrzyca typu drugiego a za nią choroby pęcherzyka żółciowego (kamica, stany zapalne, nowotwory), choroby jelita grubego – zaparcia, zapalenie, uchyłki i wreszcie rak. W grupie tych osób zwiększa się również narażenie na nowotwory narządu rodnego u kobiet i prostaty u mężczyzn.
Obarczony zwiększonym obciążeniem układ kostno – stawowy, pozbawiony w dodatku prawidłowego dowozu mikroelementów, zdecydowanie częściej ulega zmianom zwyrodnieniowym, powodującym długotrwałe, dokuczliwe dolegliwości.

Skąd się bierze otyłość?
Około 95% przypadków otyłości powstaje u ludzi predysponowanych na skutek:

Nadmiaru spożywanego pokarmu
Nieprawidłowego sktadu pokarmu
Braku dostatecznej ilości ruchu.
W Klubie Puszystych, którego lekarzem klubowym jestem od około 2 lat, zalecam moim pacjentom trzy główne kierunki, w których należy podjąć zdecydowane działania, żeby osiągnąć zadawalające wyniki odchudzania:

Ograniczenie nadmiernego przyjmowania pokarmu + prawidłowe zestawienie spożywanych posiłków pod kątem niezbędnych dla organizmu składników.
Systematyczne ćwiczenia fizyczne + codzienne świadome rezygnowanie z udogodnień typu winda, samochód itp. tam, gdzie się tylko da.
Naturalne metody uzupełniające – suple-mentacja produktami firmy Forever Living Products, masaże, elektroniczne modelowanie sylwetki itp.
Oferta FLP dla osób rozpoczynających odchudzanie jest bardzo bogata.
Wielokierunkowe działanie naszych produktów pozwala na skomponowanie takich ich zestawów, żeby, korzystając z różnorodności punktów uchwytu, uzyskać optymalny efekt wspomagający wszystkie pozytywne procesy przebiegające u osoby pozbywającej się nadmiaru kilogramów.
Chodzi tu głównie o procesy oczyszczania organizmu z zalegających w nim toksyn, przywrócenie prawidłowej pracy i likwidację stanów zapalnych przewodu pokarmowego, poprawę wchłaniania niezbędnych składników prawidłowo skomponowanego pożywienia, wzmocnienie układu odpornościowego i stopniowe wyrównanie niedoborów witamin, minerałów i innych ważnych dla nas substancji.
Poniżej postaram się, w oparciu o moje doświadczenie z pracy w klubie puszystych, nakreślić “medyczny wizerunek” osoby otyłej. (W nawiasach podaję rodzaje produktów FLFJ dla których widzę zastosowanie w poszczególnych przypadkach).

Osoba otyła
Taka osoba to przeważnie ktoś mało ruchliwy, objadający się w nadmiarze potrawami ttustymi i słodkimi. W wyniku takiego trybu życia następuje stały przyrost tkanki tłuszczowej. Po pewnym czasie pojawiają się i inne dolegliwości, bardzo charakterystyczne dla osób z nadwagą. Oto przykłady dolegliwości towarzyszących nadwadze i pogłębiających się w miarę jej narastania:

Zaleganie toksyn w organizmie z wieloma niebezpiecznymi tego następstwami. (Celem oczyszczenia stosujemy Miąższ Aloe Vera najlepiej z sokiem z żurawin i jabłek).
Zaparcia i podrażnienie, lub nawet stany zapalne w przewodzie pokarmowym. (Miąższ Aloe Vera z sokiem z żurawin i jabłek, Pola Zieleni, Lycium Plus).
Zagrożenie nowotworem jelita grubego (szczególnie osoby otyłe, po wycięciu pęcherzyka żółciowego). (Miąższ Aloe Vera z sokiem z żurawin i jabłek, Pola Zieleni, Absorbent-C, Lycium Plus).
Zagrożenie miażdżycą tętnic i jej następstwami – zawałem serca, udarem mózgu. Procesowi temu towarzyszy podwyższony poziom cholesterolu, LDL, trójglicerydów, z nadprodukcją “wolnych rodników”. (Miąższ Aloe Vera, Pola Zieleni, Garcinia Plus, Lycium Plus, Absorbent-C, Garlic-Thyme, Mleczko Pszczele Forever, Arctic-Sea).
Podwyższone ciśnienie tętnicze. (Miąższ Alo-e Vera, Garlic-Thyme, Mleczko Pszczele Forever).
Cukrzyca typu II (podwyższony poziom glukozy we krwi, zaburzenia czynności trzustki). (Miąższ Aloe Vera, Pola Zieleni, Garcinia Plus, Lycium Plus, Garlic-Thyme, Mleczko Pszczele Forever).
Wyraźne objawy niedoborów mikroelementów (szczególnie magnezu, potasu, cynku i chromu). (Nature-Min, Pola Zieleni, Forever Lite, Mleczko Pszczele Forever, Forever Kids, Miąższ Aloe Vera).
Osłabiona odporność organizmu. (Mleczko Pszczele Forever, Miąższ Aloe Vera, Absorbent-C, Forever Lite, Garlic-Thyme, Forever Gin-Chia i Miód Pszczeli Forever).
Bóle stawów i kręgosłupa. (Miąższ Aloe Vera, Nature-Min, Forever Lite, Mleczko Pszczele Forever. Absorbent-C, Arctic-Sea, Aloesowa Emulsja Rozgrzewająca, Aloe MSM Gel, Galaretka Aloe Vera).
Nieświeży oddech. (Miąższ Aloe Vera, którym płuczemy usta przed potknięciem, Aloesowa Pasta do Zębów Forever Bright, Galaretka Aloe Vera na chore dziąsła, Pola Zieleni – tabletki rozgryzane i ssane).
“Zajady” w kącikach ust, z braku witamin szczególnie z grupy B. (Miąższ Aloe Vera, Forever Lite, Mleczko Pszczele Forever, Galaretka Aloe Vera, Aloesowy Balsam do ust w sztyfcie).
Nadmierna potliwość, z nieprzyjemnym zapachem potu. (Aloesowy Dezodorant Ever–Shield, Miąższ Aloe Vera).
Odparzenia pod biustem i w pachwinach. (Galaretka Aloe Vera, Aloe First).
Przetłuszczające się włosy. (Szampon Aloe-Jojoba, Odżywka do włosów Aloe-Jojoba albo Aloe First na włosy i Aloe MSM Gel na skórę głowy).
Zmiany skórne np. typu trądzikowego, powstające między innymi z powodu niedoboru cynku (Galaretka Aloe Vera lub Aloe MSM Gel i Aloe First zewnętrznie, Miąższ Aloe Vera, Nature-Min, Forever Kids, Forever Lite, Arctic-Sea).
Cellulit (Miąższ Aloe Vera, Arctic-Sea, Aloesowy Zestaw Tonizujący albo Aloe First, Aloe MSM Gel, Galaretka Aloe Vera).
Wymienione powyżej zastosowanie tak wielu produktów dobitnie świadczy o bogactwie oferty FLP i możliwościach ich wielokierunkowych zastosowań we wspomaganiu odchudzania. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że w rzeczywistości nasi puszyści najczęściej przyjmują jeden, dwa, góra trzy produkty. Dlatego proponuję przyjąć złotą zasadę, że:
Każda osoba chcąca się odchudzać, powinna pić Miąższ Aloe Vera najlepiej z sokiem z żurawin i jabłek, (ostrożność powinny zachować osoby z zaawansowaną kamicą pęcherzyka żółciowego, bo aloes jest lekko żótciopędny i może wywołać atak kolki wątrobowej oraz osoby z zaawansowanymi hemoroidami, bo powoduje wzmożone przekrwienie w obrębie miednicy małej i może spowodować czasowe nasilenie dolegliwości).

Zestaw “minimum”, jaki proponował bym osobom odchudzającym się to: Miąższ Aloe Vera + Pola Zieleni + odżywka Forever Lite, (którym zastępujemy np. 2 posiłki dziennie -drugie śniadanie i podwieczorek). Ewentualnie dodajemy kolejne produkty, lub zastępujemy nimi dotychczasowe, w zależności od towarzyszących otyłości schorzeń.

l taki zestaw polecam najczęściej moim “puszystym”. Te osoby, które zdecydowały się na su-plementację, choćby tylko samym Miąższem Alo-e Vera, chudły szybciej, miały znacznie mniej dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, łatwiej im było zaadaptować się do zaleceń dietetycznych, pozbywały się zaparć i nieprzyjemnych reakcji skórnych, jakie przytrafiają się w okresie oczyszczania organizmu po zmianie diety na prawidłową, szybciej nabierały odporności na różnego rodzaju infekcje i co ciekawe – częściej zmniejszały się lub ustępowały u tych osób dolegliwości kostno – stawowe. W związku z tym coraz większa grupa członków naszego klubu decyduje się na tę metodę su-plementacji.
Jeszcze raz chciałbym przypomnieć, że stosowanie produktów firmy Forever jest uzupełnieniem podstawowego leczenia otyłości, jakim jest prawidłowa dieta i właściwie stosowany ruch. Każdą osobę odchudzającą się i pragnącą zastosować produkty firmy Forever mamy obowiązek wyraźnie o tym poinformować.

lek. med. Wojciech Szendzikowski
Specjalista chorób wewnętrznych

Uwaga! W związku z pojawieniem się w ostatnim czasie doniesień naukowych na temat szkodliwości nadużywania chromu w postaci organicznej, zwracam się z apelem do wszystkich odchudzających się, aby produktów zawierających ten pierwiastek używali z rozmysłem i wyłącznie w dawkach podanych na etykietach produktów.

TO NIEPRAWDA, o czym niestety krzyczą niektóre zbyt nachalne reklamy w mediach, że chrom jest “cudownym spala-czem tłuszczu”, że czyni to “bez wysiłku i diety” i że im więcej chromu się zażywa, tym szybciej się chudnie (!?…).

W ofercie FLP pikolinian chromowy znajduje się w dwóch produktach: Polach Zieleni i Garcinii Plus. Instytut Żywności i Żywienia dopuścił do użycia obydwa te produkty pod warunkiem umieszczenia na etykiecie zalecanego dawkowania nie przekraczającego 2 tabletek Pól Zieleni dziennie i 2 kapsułek Garcinii Plus dziennie (l tabletka Pól Zieleni zawiera 65 mikrogramów, a l kapsułka Garcinii 10 mikrogramów chromu w postaci pikoli-nianu). Suplementacja chromem w każdym przypadku (również u odchudzających się) ma na celu tylko i wyłącznie regulacje przemiany cukrów i zapobieganie cukrzycy typu II. W żadnym przypadku nie ma potrzeby pobierania zwiększonych ilości organicznych związków chromu takich jak np. pikolinian

Produkty FLP a sprawa męska

Produkty FLP a sprawa męska
Powszechnie wiadomo, że płeć męska jest w naturze płcią słabszą.
W procesie zachowania gatunku rola biologiczna osobnika męskiego sprowadza się właściwie wyłącznie do zapłodnienia. W skrajnych przypadkach, u niektórych gatunków owadów, osobniki męskie są eliminowane lub żyją znacznie krócej od samic. Ta zasada mimo ogromnego postępu ewolucji dotyczy także nas – ludzi (abstrahując oczywiście, od społecznej roli “pana i władcy”).
Praktycznie od urodzenia chłopiec jest przygotowywany przez matkę naturę jako dawca materiału genetycznego.

W czasach, w których obecnie żyjemy, osobniki płci męskiej są jednak wyraźnie bardziej podatne na niekorzystne działanie czynników zewnętrznych.
Spójrzmy na statystyki: przeciętny mężczyzna, żyjący w tzw. krajach rozwiniętych, osiąga wiek dojrzały, częściej chorując niż kobieta, rzadziej dożywa wieku podeszłego, a jeżeli dożyje, to umiera znacznie wcześniej od swojej partnerki.

Nie mogąc zmienić praw natury, dzięki szerokiej ofercie firmy Forever Living Products, już od najmłodszych lat możemy zadbać o poprawę jakości życia przyszłego mężczyzny.
Każda troskliwa mama wie, jak ważne jest dla jej dziecka prawidłowe odżywianie, dostarczanie mu niezbędnej ilości witamin i mikroelementów. Szczególnie ważne w dobie dominacji chipsów, frytek, niezliczonej ilości kipiących od “chemii” napojów i słodyczy. Nieprawidłowym odżywianiem się już od najwcześniejszego dzieciństwa, “zarabiamy” na poważne zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu w przyszłości. Dotyczy to każdego dziecka, ale dzisiaj, jak sugeruje tytuł artykułu, zajmiemy się tą połową ludzkości, którą nie dość, że nazywa się “brzydszą”, to jeszcze, jakby tego było mato, statystyki wskazują, że niestety wyraźnie “słabszą”.

Podstawowym produktem, jaki zaleciłbym już od 5-6 roku życia każdemu chłopcu jest miąższ aloesowy, który systematycznie używany wzmocni układ odpornościowy dziecka, “oczyści” organizm z zalegających toksyn, dostarczy niezbędnych mikroelementów, aminokwasów i witamin.
Mając na uwadze funkcje rozrodcze należałoby dostarczać już młodemu chłopcu dużych ilości cynku, który zabezpiecza prawidłową budowę i funkcję gruczołu krokowego oraz przyszłą biologiczną sprawność plemników (brak cynku powoduje nieprawidłową ruchliwość tej “komórki życia” u dojrzałych już mężczyzn).
Suplementację cynkiem należy rozpoczynać we wczesnym okresie życia, ponieważ później trudno jest uzupełnić jego niedobory. Proponowałbym podawać tabletki Forever Kids i odżywkę Forever Lite, a dzieciom starszym minerały Forever Nature-Min.

W okresie pokwitania u chłopców dochodzi do prawdziwej burzy hormonalnej, wpływającej zarówno na psychikę młodego człowieka (co ma wyraz w nadpobudliwości), jak i na jego przemianę materii, co manifestuje się zmianami skórnymi, nadmiernym poceniem się, szczególnie niektórych partii ciała (np. stóp). W okresie tym występują szczególnie duże niedobory:
- magnezu, który najlepiej uzupełniać za pomocą odżywki Forever Lite
i Forever Nature-Min w połączeniu z Forever Mleczkiem Pszczelim zawierającym witaminą B6, zwiększającą jego wchłanianie i współdziałającą w przemianach magnezu w organizmie, . cynku (patrz wyżej), ponieważ młodzieńcy narażeni są szczególnie na częstą utratę tego pierwiastka wraz z nasieniem w trakcie burzliwego dojrzewania płciowego. Straty cynku uzupełniamy za pomocą Forever Nature-Min, Forever Kids i odżywki Forever Lite.
Wyżej wymienione produkty uzupełniają także niedobory innych pierwiastków.
- Nadpobudliwość psychiczną powinno łagodzić stałe uzupełnianie poziomu magnezu i picie miąższu aloesowego, który działa również tonizująco na centralny układ nerwowy.
- Uporczywe zmiany skórne, nadmierne pocenie się, przetłuszczające się włosy mają związek zarówno z burzą hormonalną i jej oddziaływaniem na przemianę materii, jak i z niedoborem cynku i witamin z grupy B.

Idealnym zestawem w tej sytuacji jest Miąższ Aloe vera + Forever Nature-Min + Pola Zieleni + Forever Kids + odżywka Forever Lite w połączeniu z Forever Mleczkiem Pszczelim oraz zewnętrznie: Galaretka Aloe vera, Aloesowy dezodorant w sztyfcie i Aloe First na włosy.
Przeciętny polski 40-, 50-latek, czyli mężczyzna dojrzały, to najczęściej człowiek zaganiany, często sfrustrowany, coraz częściej z nadwagą.
Palący od 10 do 30 papierosów na dobę, z początkami nadciśnienia i choroby wieńcowej. Nie ma czasu ani ochoty ćwiczyć systematycznie, jest “przyrośnięty” do siedzenia swojego samochodu. Odżywia się fatalnie, często w tzw. fast foodach, nierzadko nadużywa alkoholu.

Poza regularnym piciem miąższu aloesowego -najlepiej z żurawiną – powinien tykać Pola Zieleni – rewelacyjną “multiwitaminę”, minerały, duże ilości Forever Absor-bent-C (l papieros to 20 mg witaminy “C” w organizmie mniej). Odżywka Fore-ver Lite wskazana jest szczególnie dla tej grupy mężczyzn, którzy jednak trochę ćwiczą i ważny jest dla nich przyrost masy mięśniowej.
Miąższ Aloe vera, Forever Absorbent C, Fore-ver Garlic-Thyme, Forever Mleczko Pszczele działają najsilniej przeciwmiaż-dżycowo. Razem z Forever Lycium Plus stanowią najsilniejszą grupę przeciwutlenia-czy. Forever Garlic-Thyme obniża również nieco ciśnienie krwi i zmniejsza jej krzepliwość, Forever Mleczko Pszczele, poprawiając przepływ krwi przez tętnice mózgu, polepsza koncentrację, poprawia pamięć, usprawnia ukrwienie mięśnia sercowego i usuwa niektóre somatyczne objawy stresu.
Dla ćwiczących mężczyzn z nadwagą, poza Miąższem Aloe vera i Polami Zieleni,
zalecana jest Forever Garcinia Plus, która, tak jak Pola Zieleni, zawiera chrom regulujący przemianę tłuszczu i cukru w organizmie, obniża łaknienie, usprawnia transport trójglicerydów do mięśni w trakcie wysiłku.

Mężczyzna w wieku podeszłym jest najczęściej zagrożony zawałem serca, udarem mózgu, przerostem prostaty, nowotworami prostaty i jelita grubego (a palacze nowotworem płuc).
Zaczyna też narzekać na dolegliwości kost-no-stawowe, ma początki osteoporozy i zmiany zwyrodnieniowe kości, szczególnie w obrębie kręgosłupa. Nadciśnienie, cukrzyca, przewlekłe zapalenie oskrzeli, choroby jelita grubego to częste schorzenia trapiące tych, którzy dotrwali do wieku 65-80 lat.

Suplementacja w zasadzie powinna wyglądać podobnie jak u mężczyzny dojrzałego, ale szczególny nacisk należy położyć na stosowanie odżywki Forever Lite, Forever Nature-Min i Pól Zieleni, z jednej strony jako prewencji osteoporozy, z drugiej (cynk) ochrony prostaty. Fitohormony zawarte w Polach Zieleni nieco łagodzą objawy andropauzy. Przeciwzapalne właściwości miąższu aloesu w połączeniu z Aloe MSM Gel – maścią aloesowo– siarkową, oraz Aloesową emulsją rozgrzewającą, stosowanymi zewnętrznie, łagodzą dolegliwości kostno-stawowe, przynosząc, przy dłuższym stosowaniu, wyraźną ulgę. (Uwaga: Aloe MSM Gel stosujemy zawsze jako pierwszą, dopiero po jej wchłonięciu możemy nałożyć Aloesową emulsją rozgrzewającą).

Reasumując, oferta firmy Forever Living Products dla mężczyzn jest naprawdę skuteczna w każdym okresie życia mężczyzny. Można osiągnąć bardzo zadowalające wyniki, stosując nasze produkty, nie należy jednak zapominać, że nie zastąpią one leków w przypadkach, które kwalifikują się już do leczenia farmakologicznego. W razie konieczności takiego leczenia mają jednak charakter uzupełniający leczenie podstawowe, co niejednokrotnie polepsza wyniki terapii.

Lek. med.
dr Wojciech Szendzikowski
Specjalista chorób wewnętrznych

wtorek, 22 lutego 2011

MSM GEL

Aloe MSM Gel w kosmetyce


Nasz nowy produkt – Aloe MSM Gel okazał się prawdziwym bestsellerem! Pierwsza, sprowadzona z USA partia zniknęła z półek w ciągu pierwszych dwóch tygodni od rozpoczęcia promocji! Podobnie zresztą jest zarówno w oddziałach FLP w Europie, jak i na całym świecie. Czyżby tak objawił się ogólnoludzki, współczesny głód biosiarki? Czyżbyśmy potrzebowali jej naprawdę aż tak natychmiast i to w takiej ilości? Jeżeli tak, istotnie jest to produkt, który trafił w sam środek “zdrowotnej dziesiątki”, l nie denerwujcie się, proszę, chwilowym brakiem Aloe MSM Gel na półkach – w drodze są już dalsze, większe dostawy z Aloe Vera of America. A nasz Aloesowy Prezydent Rex Maughan, aby sprostać lawinowo rosnącemu popytowi na aloes, ostatnio dokupił kilka tysięcy akrów pod nowe plantacje Aloe Vera!
Od momentu ukazania się pierwszych artykułów na temat Aloesowego Żelu Kojąco-Regenerującego z Biosiarką (Aloe MSM Gel) do Działu Marketingu FLP trafia coraz więcej pytań związanych z możliwością pielęgnacyjnego użycia tego produktu. Wiele osób słyszało już, że biosiarka w tej postaci to zdrowie nie tylko dla stawów i kręgosłupa, ale również dla skóry, paznokci i włosów. Pytacie więc: jak używać Aloe MSM Gel jako kosmetyku? Jak często? Czy robić przerwy? Literatura światowa na ten temat jest bardzo bogata. Podczas jej przeglądania wnioski nasuwają się same: warto próbować! Istnieje tyle miejsc na powierzchni naszej skóry, gdzie biosiarka pełni rolę podstawową, że nie ma mowy o tym, aby z czymś “przedobrzyć”. Pamiętajmy też, że MSM działa łagodząco i przeciwzapalnie, zwłaszcza gdy skojarzy się go z gojącym miąższem aloesowym! A oto kilka przykładów kosmetycznego zastosowania MSM, zaczerpniętych z popularnonaukowych publikacji, dostępnych w Internecie:

przyspieszanie gojenia ran i oparzeń (+ aloes!!!),
łagodzenie objawów alergii skórnych (np. egzema, wyprysk kontaktowy),
łagodzenie objawów łuszczycy (w niektórych przypadkach),
zapobieganie alergicznym reakcjom skórnym,
usprawnianie procesu keratynizacji płytki paznokcia,
poprawa gęstości i grubości włosów,
przeciwdziałanie wypadaniu włosów na tle łojotokowym,
walka z łojotokiem skórnym,
łagodzenie objawów trądziku,
zwalczanie przyczyn powstawania cellulitu,
zapobieganie zanikowi podskórnego kolagenu.
Uff, to jeszcze nie koniec! Ale na razie powinno wystarczyć, aby zachęcić większość z nas do eksperymentów. Z wymienionych wyżej dolegliwości co najmniej jedna jest nam z pewnością nieobca. Wypróbujmy więc na sobie, jak to jest naprawdę z tą biosiarka w naszej skórze, paznokciach i włosach – czy jest aż tak niezbędna, jak mówią naukowcy, czy też w zasadzie można byłoby się bez niej obejść, l jak długo? Czekamy na relacje, l niech biosiarko-wo-aloesowa łagodność będzie z Wami!

dr Elżbieta Olejnik

poniedziałek, 21 lutego 2011

ŻEL Z BIOSIARKĄ


Aloesowy Żel Kojąco-Regenerujący z Biosiarką
Aloesowy żel kojąco-regenerujący z biosiarką – zawiera, podobnie jak inne produkty pielęgnacyjne FLP, znaczącą ilość (40%) czystego miąższu Aloe vera. Jest to niezmiernie ważne z punktu widzenia działania oraz wchłaniania tego unikalnego produktu na skórę.
W Aloe MSM Gel miąższ z liści aloesowych połączono z dimetylosulfonatem (MSM) – organicznym związkiem siarki, która jest niezbędan do prawidłowego funkcjonowania niemal każdej ludzkiej komórki. Najwięcej siarki w postaci organicznej znajduje się w naszych stawach (tkanka chrzęstna), w tkance łącznej, skórze, włosach i paznokciach.
MSM jest substancją występującą w naturze. Nasz organizm korzysta z tego związku jako ze źródła biosiarki. Związki siarki organicznej są absolutnie niezbędne przy odtwarzaniu (regeneracji) tkanki chrzęstnej oraz łącznej w naszych stawach. Wielu żyjących współcześnie ludzi ma niedobory tego pierwiastka i wynikające z tego kłopoty ze stawami i kręgosłupem (tzw. bóle korzonkowe i stawowe). Niedobory siarkowe są również coraz częstszą przyczyną kłopotów z włosami i paznokciami, a także niektórych uporczywych dolegliwosci skórnych (np. łojotok).
MSM jest naturalnym składnikiem, który działa łagodząco w przypadkach, gdy przyczyną dolegliwości jest niedobór siarki organicznej. Preparaty zawierające MSM już od ponad trzydziestu lat znane są na świecie ze swego działania przeciwzapalnego i przeciwbólowego. Stosuje się je również w przypadkach uporczywego łojotoku, np. skóry głowy lub cery, a także przy wypadajacych włosach i słabych, łamliwych paznokciach.
Dzieki naturalnym właściwościom czystego miąższu aloesowego w Aloe MSM Gel biosiarka wnika niezwykle głęboko w tkanki, a jej zdolności regeneracujne wzmocnione są naturalnym działaniem aloesu. Dodatek wyciagów z kory wierzby oraz liści mącznicy lekarkiej i drzewa herbacianego ma niezwykłe ważne znaczenie wspomagające – przeciwzapalne, przeciwbólowe i antybakteryjne.

Aloe MSM Gel przeciw dolegliwościom stawowym

Aloe MSM Gel najlepiej jest stosować wtedy, gdy zaczynamy odczuwać (np. rano), że nasze stawy lub kręgosłup nie są juz tak sprawne ruchowo jak kiedyś. Dobrze jest mieć przy sobie ten produkt i używać go regularnie w tych momentach, gdy daje nam sie we znaki ból, obrzęk albo nienaturalna sztywność stawów lub kregosłupa, ograniczając możliwość sprawnego poruszania się. Żel ten stanowirównież znakomite wspomaganie wszelkich terapii ukierunkowanych na walkę ze zmianami degeneracyjnumi stawów lub kregosłupa (rehabilitacja, fizykoterapia, kuracje farakologiczne). Dobrze jest stosować go również zapobiegawczo w tych porach roku, kiedy dolegliwości stawowo-korzonkowe dokuczają nam najbardziej. Aloe MSM Gel świetnie sprawdza się też w walce ze skutkami kontuzji sportowych. Aleo MSM Gel należy nanieść na skórę bezpośrednio nad miejscem, które sprawia nam kłopot i lekko masując pomóc składnikom wchłonąć sie w głąb tkanek. W razie potrzeby czynności te mozna powtórzyć. Ligniny aloesowe pomagają dotrzeć zarówno biosiarce, jak i innym składnikom w pobliże miejsca, które wymaga ukojenia i regeneracji, czyli mamy tu do czynienia z bardzo efektywnym działaniem miejscowym. Efekty stosowania żelu aloesowego z siarką organiczną najszybciej dostrzec mozna np. na dłoniach, gdzie stawy są bardzo delikatne i połozone płytko pod skórą:
Zmianom tego typu, kojarzonym z procesami biologicznego starzenia się tkanek stawów, można zapobiec! Codzienne wcieranie w skórę dłoni i palców żelu zawierajacego biosiarkę zapobiega zniekształceniom i zgrubieniom stawów (czyli tzw. sękatym palcom), a dodatkowym efektem takiego działania jest odczuwanie już po kilku dniach zwiększenia sprawności manualnej!
Podobne działanie wykazuje Aloe MSM Gel wobec innych stawów (np. łokciowych, kolanowych) oraz kregosłupa, a pierwszym dostrzegalnym efektem powinno być zmniejszenie bolesności odczuwanej w danym rejonie.
Aloe MSM Gel to przywracanie sprawności ruchowej w sposób całkowicie naturalny i bez żadnych skutków ubocznych.

Aloe MSM Gel przeciw dolegliwościom skórnym

Niedobory siarki organicznej w organizmach żyjących współcześnie ludzi są coraz czestszą przyczyną kłopotów natury kosmetycznej. Kiedy brak biosiarki w tkankach, źle rosną włosy i paznokcie, coraz gorzej regeneruje się podskórny kolagen, występuje podatność na tworzenie cellulitu (tzw. zespół skórki pomarańczowej), skóra ma skłonności do łojotoku i czesto staje się nad wrażliwa na kontakt z rozmaitymi alergenami.
Aloe MSM Gel jest znakomitą, bardzo łatwo przyswajalną przez skórę formą uzupełnienia siarkowych niedoborów. Oto kilka przykładów wykorzystania tego lekkiego, bezzapachowego, szybko wchłaniającego się żelu:

Maseczki na łojotokową skórę

Aloe MSM Gel należy nałożyć na skórę grubą warstwą, z której część zostanie wchłonięta. Po ok. 15 minutach resztę mozna zmyć ciepłą wodą oraz nałożyć krem o działaniu ściągającym i przeciwbakteryjnym (np. Krem aloesowo-propolisowy FLP).

Odżywka regenerująco-łagodząca na przetłuszczone włosy

Po dokładnym umyciu głowy (np. Szamponem Aloe-Jojoba) nalży wetrzeć Aloe MSM Gel w skórę głowy. Następnie włosy należy wysuszyć, układając w ulubiony sposób przy uzyciu preparatów wspomagających układanie (np. Forever Aloe Pro-Set). Badania kliniczne wykazują, że kuracja biosiarką nie tylko zmniejsza kłopoty z przetłuszczaniem się włosów, ale przy dłuższym stosowaniu powoduje gęstnienie i przyrost grubości włosa.

Aloe MSM Gel dla pięknych i zdrowych paznokci

Jeżeli Twoje paznokcie są miękkie, rozdwajające się lub łamliwe, Jeżeli brak im zdrowego, naturalnego połysku i gładkości, spróbuj dostarczyć im biosiarki, niezbędnej do ich prawidłowego wzrostu! Codzienne wcieranie Aloe MSM GEl bezposrednio na płytkę paznokci oraz w ich nasadę spowoduje, że nowy, świezo przyrastajacy paznokieć będzie sie wyraznie różnił od dawnego, któremu przy wroscie najwidoczniej brakowało związków siarkowych!

Przyspieszenie procesów gojenia. Łagodzenie skórnych reakcji alergicznych

Aloe MSM Gel to znakomita spółka naturalnego związku siarkowego (MSM) z czystym miąższem aloesowym. Aloes – znana od wieków “rośliną od gojenia”, skojarzona z naturalnym zwiazkiem siarkowym – to wspaniała pomoc dla procesów naprawy tkankowej! Działa jednocześnie przeciwzapalnie i regenerujaco. Preparatów z biosiarką używa się również dla łagodzenia skórnych reakcji alergicznych. W Aloe MSM Gel to działanie jest zwielokrotnione przez antyhistaminowe właściwosci czystego miąższu aloesowego.

Aloe MSM Gel w walce z cellulitem

Brak siarki organicznej w tkankach powoduje upośledzenie przepuszczalności ścian komórkowych. Komórki coraz gorzej usuwają na zewnątrz toksyny i jednocześnie coraz mniej substancji odżywczych trafia do ich wnętrza. W przypadku podskórnej tkanki łącznej sytuacja taka prowadzi do szpecącej dolegliwości zwanej cellulitem, kiedy to pod skórą dochodzi do przewlekłych stanów zapalnych. Codzienne wcieranie w miejsca zagrożone cellulitem Aloe MSM Gel jest absolutnie niezbędnym wstępem do walki z tą dolegliwością! Następnym etapem pielęgnacji jest użycie preparatów tonizujących do ciała (np. Aloesowy Zestaw Tonizujacy).

Przeciwdziałanie starzeniu się ciała

Przy pogłębiającym się niedoborze siarki organicznej w skórze i tkance łącznej dochodzi do upośledzenia tworzenia podskórnych włókien kolagenowych. Ciało wtedy szybko traci jędrność i młodzieńczą spreżystość – starzenie się zbyt szybko w sposób, jakiego nikt z nas nie ma ochoty doświadczać. Jednym ze środków przeciwdziałających takim niekorzystnym zmianom jest dołączenie Aloe MSM Gel do codziennej pielęgnacji całego ciała – aby zachować je jak najdłużej młodym, pzryjemnym w dotyku i wyglądzie. Pamiętamy, że młodzieńcza spręzystość włókien kolagenowych gwarantuje znakomitą kondycję naszego ciała!
Aloe MSM Gel to zdrowie i piękno dla Twojej skóry, włosów i paznokci!



































Szukaj

niedziela, 20 lutego 2011

ALOES ROŚLINA PRZYSZŁOŚCI

Aloes Roślina Przyszłości
ALOES ROŚLINA O NIEZWYKŁYCH WŁAŚCIWOŚCIACH TOWARZYSZY CZŁOWIEKOWI OD WIEKÓW. ZNANO JĄ W STAROŻYTNEJ GRECJI, CHINACH I INDIACH. MIĄŻSZ ALOESU WYKORZYSTYWANO W LECZENIU RAN I OPARZEŃ. SPROSZKOWANY LIŚĆ ALOESU STOSOWANO W LECZENIU ZABURZEŃ TRAWIENIA.
W STARYCH RECEPTARIUSZACH MOŻNA ZNALEŹĆ LICZNE OPISY ALOESOWYCH NALEWEK, MAŚCI I KREMÓW, KTÓRYM PRZYPISYWANO TEŻ WŁAŚCIWOŚCI ODMŁADZAJĄCE.

Ze względu na cenne terapeutyczne zalety aloesu, uchodził on nawet za remedium, choć długo brakowało naukowych potwierdzeń jego działania. Tajemnica pozostawał też skład miąższu. Dopiero w latach osiemdziesiątych minionego stulecia aloes poddano gruntownym badaniom biochemicznym, toksykologicznym i farmakodynamicznym, które stały się punktem zwrotnym dla wykorzystania tej rośliny w medycynie i kosmetyce. Okazało się m.in., że liść aloesu pozbawiony skóry traci właściwości przeczyszczające i alergizujące, a objawia inne, przydatne w rozlicznych kuracjach. W toku badań laboratoryjnych i klinicznych potwierdzono m. in. działanie bakteriostatyczne, grzybobójcze, antywirusowe, biostymulujące, antyrodnikowe, regenerujące i ochronne aloesu.

Obecnie badania naukowe nad aloesem nadzoruje Międzynarodowa Rada Naukowa ds. Aloesu (International Aloe Science Council – IASC), która powstała w USA w latach 90. Czuwa ona nad jakością produktów aloesowych. Od 1993 r. ma też prawo przyznawania certyfikatów potwierdzających ich czystość i jakość. Certyfikat wskazuje, że produkt, który go otrzymał, zawiera biologicznie czynny aloes, a IASC ręczy za jego jakość i gwarantuje bezpieczne stosowanie preparatu bez działań niepożądanych.

Aloes Oczyszczony

Istnieje kilka odmian aloesu; do najpopularniejszych i najcenniejszych należą Aloe Vera, Aloe arborescens, Aloe barbadensis. W celu uzyskania pełnej aktywności biologicznej aloes musi być hodowany przynajmniej cztery lata. Dopiero po tym okresie najcenniejsze substancje aktywne występują w nim w dostatecznej ilości i w odpowiedniej postaci chemicznej. Pozyskanie cennego miąższu aloesowego odbywa się przez obranie liścia ze skóry, co umożliwia pozbycie się aloiny wywołującej alergie i uczulenia. Pozbawiony skóry liść jest następnie poddany oczyszczeniu metodami fizykochemicznymi, m.in. z udziałem węgla aktywnego. Próby skrócenia tego procesu lub obniżenia jego kosztów kończą się fatalnie. W produkcie pozostają bowiem resztki związków alginowych, które mogą wywołać uczulenie, a przy podaniu doustnym zaburzenia pokarmowe. Oczyszczony aloes powinien być poddany jeszcze analizie biochemicznej i bakteriologicznej. Dopiero po uzyskaniu wszystkich atestów może być wykorzystywany w lecznictwie i kosmetyce.

Odkąd aloes znalazł się pod lupą naukowców, każdy rok przynosi odkrycie nowych substancji aktywnych, których właściwości są badane w laboratoriach i klinikach. Ostatnio zidentyfikowano w miąższu aloesu antyoksydant o działaniu znacznie przewyższającym dotychczas znane związki chemiczne, w tym także witaminę E.

Na dokładne zbadanie i sklasyfikowanie oczekuje jeszcze około dwustu wyizolowanych z miąższu aloesu związków chemicznych, które są nową nadzieją dla medycyny i kosmetyki. Obecnie nadal na bardzo szeroką skalę wykorzystuje się czysty miąższ aloesowy. Decyduje o tym jego unikatowy, synergi-styczny skład.

Aloes i Skóra

Miąższ aloesu działa na skórę wszechstronnie, i co najważniejsze, w zgodzie z jego biologiczną naturą. Przez medycynę ludową był on uważany za skuteczny lek przeciw oparzeniom. Nowoczesne badania potwierdziły ten fakt, ale znacznie rozszerzyły wskazania. Szerokie badanie dermatologiczne i histopatologiczne wykazały, że aloes charakteryzuje się szczególnym powinowactwem do ludzkiej skóry. Wnika w nią głęboko i wielokrotnie szybciej niż woda. Ma pH 5,2-5,6, czyli takie, jakie powinna mieć zdrowa skóra. Ten odczyn, jak i substancje czynne zawarte w miąższu aloesu hamują namnażanie się bakterii, wirusów i grzybów. Stwierdzono też ponad wszelką wątpliwość, że aloes łagodzi stany zapalne i towarzyszący im ból. Najlepsze efekty uzyskuje się, łącząc działanie aloesu i anty-bakteryjnych farmaceutyków. Obserwacje kliniczne potwierdziły, że stosowanie preparatów aloesowych przyspiesza regenerację skóry, a co za tym idzie gojenie się ran i owrzodzeń. Składniki miąższu aloesowego przyspieszają i usprawniają zarówno proces ziarni-nowania, jak i naskórkowania, wpływając bezpośrednio na podziały komórkowe. Aloes uznawany jest też za aktywatora fibroblastów. Okazało się, że potrafi nie tylko wymusić nowe podziały fibroblastów, ale także przyspieszyć produkcję kolagenu. Przy stosowaniu preparatów aloesowych w kosmetyce daje to wyraźny efekt liftin-gujący skórę.

Warto zwrócić uwagę na szczególne właściwości nawilżające miąższu aloesowego. Ma to znaczenie w kuracjach odmładzających, zwłaszcza że proces starzenia się związany jest w znacznym stopniu z dehydratacją tkanek. Aloes ma nie tylko zdolność wprowadzenia wody w środowisko tkanek, ale także potrafi przytrzymać ją tam dostatecznie długo. Dzieje się to za sprawą mukopolisacha-rydów, których aloes zawiera bardzo dużo. Te obserwacje przyczyniły się m. in. do zalewu rynku nawilżającymi kosmetykami aloesowymi. Jednak nie wszystkie dają pożądany efekt. Eksperci twierdzą, że dopiero zawartość w produkcie 25% miąższu aloesu może nawilżyć skórę dostatecznie głęboko i długotrwale. Warto zwracać na to uwagę kupując kosmetyki z aloesem.

W dermatologii i kosmetyce została wykorzystana także właściwość stymulowania przez składniki miąższu aloesowego krążenia w podskórnych naczyniach włosowatych. Ma to znaczenie dla lepszego zaopatrzenia tkanek nie tylko w tlen, ale i w substancje aktywne. Aloes zalicza się też do najsilniejszych immunostymula-torów pochodzenia roślinnego. Od lat powszechnie znane są preparaty iniekcyjne Fibs i Biostymina. Do dziś są wykorzystywane w okulistyce oraz do poprawy ogólnej odporności organizmu, zwłaszcza po przebyciu chorób wirusowych i bakteryjnych. W uzasadnionych przypadkach immunostymulujące preparaty aloesowe stosuje się też profilaktycznie. Wykryto 1 potwierdzono również właściwości kera-tolityczne miąższu aloesowego, co znalazło natychmiast zastosowanie w łagodnie pilingujących maseczkach kosmetycznych. Ostatnio prasa fachowa doniosła, że aloes pochłania promieniowanie UVA i UVB, co prawda w stopniu nieznacznym, bo od 2 do 5 SPF. Obserwacje te zostały jednak wykorzystane w produkcji kosmetyków kolorowych na bazie miąższu z aloesu oraz w preparatach do pielęgnacji ciała po opalaniu.

Karierę robi też aloes w preparatach antycelulitowych. Wykorzystano tu jego znakomitą penetrację w głąb skóry, działanie na naczynia włosowate, zdolność stymulacji fibroblastów do produkcji kolagenu, właściwości przeciwzapalne i wzmacniające tkankę łączną oraz właściwości detoksykujące. Dermatolodzy potwierdzili, że mukopoli-sacharydy aloesowe mają unikatową zdolność korygowania przepuszczalności błon komórkowych. Mogą bowiem nie tylko dostarczać wodę i substancje odżywcze, ale także usprawniać usuwanie substancji zbędnych, a więc detoksykować skórę.

Ciąg Dalszy Nastąpi

Można śmiało napisać, że opowieść o aloesie będzie miała ciąg dalszy, ponieważ lista substancji aktywnych zawartych w tej roślinie jest wciąż otwarta. Na szeroką skalę prowadzone są badania w renomowanych naukowych ośrodkach amerykańskich i europejskich. Zachęcające są m.in. badania (jeszcze in vitro) nad właściwościami immunologicznymi oraz antynowotworo-wymi. Nie ulega wątpliwości, że wiele kuracji farmakologicznych i kosmetycznych będzie wspieranych aloesem. Rośnie też zainteresowanie suplementacją preparatami aloesowymi wszelkich kuracji odmładzających. Badania nad właściwościami aloesu rodzą nowe nadzieje, a jak potwierdza dotychczasowa praktyka, można liczyć, że nie będą to nadzieje złudne.

W następnym wydaniu LNE przyjrzymy s/e bliżej powodom zawrotnej kariery aloesu w suplementacji.

Kosmetyki Aloesowe

Unikatowe właściwości miąższu aloesowego, jego kompleksowe działanie na skórę sprawiło, że na rynku jest coraz więcej kosmetyków aloesowych. Wśród nich warto zwrócić uwagę na preparaty amerykańskiej firmy Forever Living Products.

Od ćwierć wieku prowadzi ona własne plantacje aloesu, ma więc szeroki dostęp do miąższu aloesu najwyższej jakości, potwierdzonej międzynarodowym certyfikatem. W preparatach FLP wykorzystywany jest więc aktywny aloes, zmienia się tylko postać, w jakiej jest stosowany.

W ofercie Forever Living Procucts są m. in. maseczki: Aloes Fleur de Jouvence z glinką kaolinową, Aloe Fleur Fabrique z materią bawełnianą, Aloe Gel, galaretka aloesowa, Aloe MSM Gel z siarką do cery trądzikowej. kremy: Aloe Propolis Creme z kitem pszczelim, R3 Factor z kwasami owocowymi serum: Alpha E – Factor z witaminami E, A i C.

Ponadto Forever Living Products proponuje preparaty pilingujące, antycelulitowe, nawilżające i odżywcze do ciała, które mogą być też wykorzystywane do masażu.


Aloesowe kuracje odmładzające mogą być wzbogacone doustną suplementacją produktami FLP – ogromną popularnością cieszy się szczególnie pitny miąższ aloesowy. Rocznie na całym świcie wypija się ponad pół miliona litrów tego eliksiru zdrowia i urody.

Preparaty wraz z pełną ofertą FLP są dostępne bezpośrednio u dystrybutorów, którzy są przygotowani do fachowych konsultacji i porad.

Galaretka aloesowa




Niezastąpiony Aloes
Na galaretkę aloesową Forever trafiłam kilkanaście lat temu. Ktoś przyniósł, zachwalał, kupiłam. Pomyślałam, że skoro to takie cudo, to wypróbuje. To był strzał w dziesiątkę.

Galaretka to podstawa

Galaretka aloesowa to produkt, który mnie zachwycił. Przyspiesza gojenie, łagodzi świąd i pieczenie, działa bakteriostatycznie i grzybobójczo, stymuluje fibroblasty do produkcji kolagenu, jest adaptogenna. Doskonale penetruje i nawilża. Postanowiłam wykorzystać ją w gabinecie. Świetnie i szybko goi, więc przydała się po mechanicznym oczyszczaniu skóry. Wkrótce stosowałam galaretkę właściwie do wszystkiego. Doskonale sprawdziła się w przypadku trądziku, a w innych zabiegach jako nośnik. Galaretka nałożona jako baza pod produkt właściwy intensyfikuje jego działanie – np. nałożony na galaretkę Krem aloesowo-propolisowy przyspiesza gojenie, w ciągu kilku godzin redukuje zaczerwienienie i podrażnienie skóry. Ta właściwość jest szczególnie ważna, dla klientek w ciąży, gdy nie stosujemy intensywnych preparatów, prądów czy ultradźwięków. Sięgałam po coraz nowsze produkty. Doskonałym zabiegiem,, bankietowym’ jest galaretka w połączeniu z R3 Factor. Obecnie firma wprowadza nowy zestaw pielęgnacyjny Sonya. Jestem pod wrażeniem innowacyjnych składników. Zestaw składa się z żelu oczyszczającego, toniku, serum, kremu i peelingu.

Wewnętrzna regeneracja

Niezbędnym dodatkiem jest Miąższ aloesowy, który regeneruje organizm od wewnątrz. Pijąc miąższ usprawniamy mikrokrążenie, dostarczamy witamin, mikro i makroelementów oraz aminokwasów, działamy bakteriostatycznie i grzybobójczo. Miąższ stosowany zewnętrznie nadaje skórze lekko kwaśny odczyn działając osłaniająco i regenerująco. To tylko niektóre z jego genialnych właściwości. Natomiast prawdziwym hitem wśród moich klientek okazał się zabieg Fleur de Jouvence, który chroni skóry przed przedwczesnym starzeniem się. Nawilża, regeneruje, odżywia i dotlenia. Niebywały efekt naturalnego piękna! Połączone działanie czystego miąższu aloesowego wraz z kwasem hialuronowym, hydrolizowaną elastyną, kolagenem i ekstraktami roślinnymi jest idealne nawet dla najbardziej wymagającej cery. Rewelacją jest to, że produkty aloesowe Forever absolutnie nie alergizują, co dodatkowo zwiększa ich możliwości.

sobota, 19 lutego 2011

WSPANIAŁOŚCI PROSTO Z ULA

Wspaniałości prosto z ula
Miód i produkty pszczele to, tak jak i aloes, jeden z najcenniejszych darów Natury, jakich człowiek nauczył się używać niemal od samego początku swojego świadomego istnienia na Ziemi.
Co interesujące, działanie wszystkich produktów pracy pszczół – miodu, propolisu, mleczka pszczelego i pyłku doskonale się zgadza w działaniu z aloesem, niezależnie od tego, czy spożywamy je razem dla dobra naszego zdrowia, czy używamy do pielęgnacji urody.
Nic więc dziwnego, że Forever Living Products, które zaczęło swoją działalność od aloesu, już wkrótce dołączyło do oferty czyste, w 100% naturalne produkty pszczele, a obecnie jest już postrzegane jako potentat w dziedzinie produkcji wspaniałości z ula.
Wszystkie produkty pszczele Forever Living Products pochodzą z pasiek umieszczonych na wyżynnych, ekologicznie czystych pustynnych obszarach Arizony, gdzie nie występują – cywilizacyjne” zanieczyszczenia gleby i powietrza, i gdzie nie używa się żadnych pestycydów. Fachowa opieka nad rodzinami pszczelimi, nowoczesny sprzęt i metody pozyskiwania bezcennych produktów pszczelich oraz surowe przestrzeganie higieny w zakładach przetwórczych sprawia, że dostają Państwo do rąk produkt super czysty, w 100% naturalny, o nieocenionych wprost wartościach odżywczych.


--------------------------------------------------------------------------------





Miód Pszczeli Forever
Element Kompleksowego Programu Odżywczego Forever Living Products

Firma Forever Living Products ma coś zupełnie specjalnego dla wyrafinowanych smakoszy – całkowicie naturalny słodki przysmak wprost od pszczół, które wytworzyły go pracowicie zbierając nektar z kwiatów roślin rosnących na ekologicznie czystych wyżynnych terenach Arizony i chociażby dlatego warto go skosztować. Nie docenilibyśmy jednak pełnej wartości Miodu Pszczelego Forever umieszczając go jedynie wśród łakoci. Dzięki temu, że wzbogacono go dodatkiem pyłku pszczelego oraz mleczka pszczelego jest on bardzo cenny pod względem odżywczym. Ten, kto raz spróbuje sięgnąć do tego naturalnego źródła witalności, będzie już tylko musiał strzec się, aby nie przesadzić.
Miód niesie w sobie niezwykłe wprost zasoby energii (uwaga -mierzonej w kaloriach!), co wcale nie dziwi zważywszy, że aby wytworzyć jeden jego kilogram pszczoły muszą odwiedzić od 750 tysięcy do 3 milionów kwiatów! Każda łyżeczka miodu to wynik trudu wielu pszczół, które zanim umieszczą efekt swojej pracy w plastrach, poddają go specyficznej obróbce. Oprócz cukrów prostych, dzięki wzbogaceniu mleczkiem i pyłkiem pszczelim Miód Forever zawiera kwasy organiczne, nieco protein, aminokwasów i biopierwiastków (zwłaszcza wapnia i fosforu), olejki eteryczne, garbniki, woski, beta-karoten, kwas pantotenowy i inne witaminy z grupy B, a także niektóre enzymy. Jeśli chcemy w pełni skorzystać z tego bogactwa, najlepiej jest połączyć Miód Pszczeli Forever z czystym, naturalnie stabilizowanym Miąższem Aloe Vera. Nie przypadkiem obydwa te dary Natury znajdują się obok siebie w ofercie Forever Living Products… trudno oprzeć się wrażeniu, że zarówno jeden, jak i drugi produkt zyskują w połączeniu ze sobą bardzo wiele pod względem swego działania.
Miód może być także wspaniałym kosmetykiem, zwłaszcza gdy połączony jest z mleczkiem i pyłkiem pszczelim, tak jak w Miodzie Forever. Warto jest, idąc śladem kobiet znanych ze swej urody w dawnych czasach, nanieść go cienką warstewką na świeżo umytą twarz, zmyć po kwadransie, po czym nałożyć krem – oczywiście najlepiej aloesowy. Wystarczy również, na przykład dodać Miodu Pszczelego Forever do Maseczki Odżywczo-Stymulującej Aloe Fleur de Jouvence, aby docenić znakomite działanie miodu i miąższu aloesowego w tej niezwykle udanej spółce…

Przeznaczenie:
Produkt niezwykle smaczny i odżywczy, który spożywany w rozsądnych ilościach dodaje sił, energii i odporności. Używany jako kosmetyk, działa rewelacyjnie zwłaszcza w połączeniu z miąższem aloesowym.

Główne składniki:
Czysty miód pszczeli.

Sposób użycia:
Dowolnie, byle bez przesady. Jedna łyżka stołowa dostarcza 70 kcal bardzo łatwo przyswajalnej energii! Cukrzycy i alergicy powinni zasięgnąć rady lekarza, co do możliwości raczenia się tym smakołykiem. Przed zastosowaniem jako kosmetyku należy wykonać próbę reakcji skóry na wewnętrznej części przedramienia lub za uchem.

Opakowanie:
0,5 kg


--------------------------------------------------------------------------------




Mleczko Pszczele Forever
Element Kompleksowego Programu Odżywczego Forever

Mleczko pszczele jest jednym z najbardziej niezwykłych tworów przyrody i to nie tylko dlatego, że Natura przeznaczyła je na pokarm dla wybrańców losu, czyli jedynie dla królowej ula. Na szczególny podziw zasługuje bogactwo składników odżywczych oraz proporcje pomiędzy nimi.
W swoim czasie nadano mleczku pszczelemu miano “eliksiru życia”, gdyż wykryto, że zawiera ponad dwadzieścia biopierwiast-ków (m. in. potas, wapń, magnez, cynk, żelazo, miedź i mangan), prawie wszystkie aminokwasy egzogenne i większość endogennych, wolne kwasy tłuszczowe, enzymy oraz niemal kompletny zestaw witamin, głównie z grupy B, wśród których na szczególną uwagę zasługuje kwas pantotenowy, który jest obecny we wszystkich żywych tkankach. Stwierdzono, że kwas ten występuje w mleczku pszczelim w nie spotykanej w przyrodzie koncentracji, czym tłumaczono fakt, że żywiona nim królowa ula żyje nawet i do siedmiu lat, podczas gdy pszczoła-robotnica zaledwie miesiąc. Wykryte później w mleczku pszczelim kwasy nukleinowe potwierdziły tę teorię, gdyż, jak wiadomo, i one także wpływają na przedłużenie życia.
U osób regularnie korzystających z tego wspaniałego daru Natury poprawia się stan ogólny, rośnie odporność i powraca zdolność do wysiłku fizycznego i intelektualnego. Poprawia się widzenie, pamięć oraz ogólny zasób sił życiowych. Istnieją poważne doniesienia, że mleczko pszczele potrafi działać nawet antydepresyjnie, ratując wiele osób od uzależnienia od tak zwanych trankwilizatorów, czyli środków uspokajających pochodzenia chemicznego.
Nie do pominięcia jest również fakt, że po pewnym czasie używania mleczka pszczelego ulega znacznemu polepszeniu odporność przeciwko chorobom zakaźnym, a także wygląd, gdyż zawarte w mleczku składniki działają na skórę regenerujące niejako “od podstaw”.
Aby uzyskać jeszcze lepsze efekty, dobrze jest popijać Mleczko Pszczele Forever naturalnie stabilizowanym Miąższem Aloe Vera, gdyż w działaniu obie te wspaniałe naturalne substancje świetnie się uzupełniają, a czasami nawet swój wpływ na organizm potęgują.

Przeznaczenie:
Mleczko Pszczele Forever jest bardzo cennym dodatkiem uzupełniającym codzienną dietę, wyjątkowo bogatym w kwas pantotenowy i inne witaminy z grupy B oraz A, C, D i H, aminokwasy, proteiny, kwasy nukleinowe, nukleoty-dy oraz substancje mineralne. Każda tabletka zawiera 250 mg czystego mleczka pszczelego.

Główne składniki:
Mleczko pszczele, naturalny aromat pomarańczowy, fruktoza, sorbitol, kwas cytrynowy.

Sposób użycia:
W celach regenerujących i wzmacniających dorośli l – 2 tabletki dziennie. W sytuacjach zupełnie wyjątkowych (egzamin, zawody, matura, ważna rozmowa z szefem) można podwoić tę ilość, byle tylko niezbyt często!

Opakowanie:
60 tabletek


--------------------------------------------------------------------------------

Forever Propolis Pszczeli
Element Kompleksowego Programu Odżywczego Forever

O produkowanej przez pszczoły żywicowatej substancji, podobnej nieco do bursztynu, pisał już w l wieku naszej ery Dioskuryd Pedanios – nadworny lekarz cesarzy rzymskich, Nerona i Wespa-zjana – ten sam medyk, który znany jest z opisania wielu właściwości aloesu. Nic zresztą dziwnego, że zarówno propolis, jak i miazga z liści aloesu znalazły tak wielkie zainteresowanie u pierwszego z wielkich zielarzy – w tamtych czasach ogromnym problemem była walka z rozmaitymi zakażeniami. Ratunku szukano w Naturze, a na wynalezienie antybiotyków ludzkość musiała poczekać jeszcze prawie dwa tysiące lat…
Dzisiaj, gdy przeróżne substancje syntetyczne o działaniu bakteriobójczym są na wyciągnięcie ręki, coraz chętniej sięgamy jednak po stare, sprawdzone środki. Bogatsi o wiedzę na temat lekoodporności i działań ubocznych antybiotyków odkurzamy stare jak świat przepisy, aby móc zadbać o zdrowie bez naruszania naturalnej równowagi biologicznej naszego organizmu. Tym bardziej, że substancji takich jak właśnie propolis można używać także profilaktycznie, jako zabezpieczenia przed czyhającą na nas zewsząd infekcją np. wirusową. Zarówno propolis jak miąższ aloesowy czy czosnek można stosować również wspomagająca, jeśli bakterie lub wirusy chwilowo wezmą górę i walczymy o powrót do zdrowia. Forever Living Products oferuje kit pszczeli (propolis) o wyjątkowej czystości, wolny od skażeń cywilizacyjnych, sprawdzony pod względem aktywności biologicznej. Dobrze jest mieć go stale gdzieś w pobliżu, aby móc sięgnąć po ten wspaniały dar Natury, gdy tylko zajdzie taka potrzeba…

Przeznaczenie:
Jako dietetyczny środek spożywczy. Działa łagodnie bakteriobójczo. Najbardziej przydatny do ochrony przed zakażeniami bakteryjnymi i wirusowymi oraz wspomagające przy ich leczeniu. Najlepiej, gdy używamy go wespół z innymi produktami FLP o podobnym działaniu: Miąższem Aloesowym i Forever Garlic-Thyme.

Główne składniki:
Kit pszczeli (propolis), miód pszczeli, mleczko pszczele, naturalny aromat migdałowy.

Sposób użycia:
W przypadku skłonności do alergii skonsultować z lekarzem. Dorośli: 1-2 tabletki dziennie.

Opakowanie:
60 tabletek

piątek, 18 lutego 2011

SMAKI DLA DUSZY I CIAŁA

Zdrowie i Uroda




Smaki dla duszy i ciała
z kawą lżej!
Drogocenny wpływ kawy na samopoczucie i przytomność
umysłu jest powszechnie znany. Coraz popularniejsze
stają się również kosmetyki zawierające kawę lub samą kofeinę.
Takie produkty również nie są bez wpływu na nasze
samopoczucie – usuwają z organizmu toksyny, poprawiają
krążenie krwi w naczyniach włosowatych, neutralizują wolne
rodniki, spowalniając procesy starzenia, przyspieszają odpływ
limfy z tkanki tłuszczowej, aktywizują i przyspieszają lipolizę.
Rezultatem jest polepszenie wyglądu skóry, redukcja cellulitu
i wyraźne ujędrnienie, a przyjemny aromat preparatów na
bazie kawy pomaga się zrelaksować tak samo w domowej
łazience, jak w salonie spa.
Co jednak kawa może zrobić w sprawie nadmiaru kilogramów?
Okazuje się, że jest w stanie pomóc. Zawarta
w kawie kofeina sprzyja redukcji tłuszczu zapasowego – czyli
tego, który organizm człowieka odkłada sobie „na czarną godzinę”,
a który zwykle postrzega się jako niekorzystny nadmiar
krągłości. Ponadto jej pobudzający charakter również nie jest
bez znaczenia. Teofilina i teobromina zwiększają wydzielanie
neuroprzekaźników, poprawiają więc koncentrację, wprowadzają
w dobry nastrój i usuwają zmęczenie, tym samym
dodając energii do ćwiczeń, które są przecież bardzo istotnym
elementemprocesu odchudzania. Poza „małą czarną” są także
inne sposoby przyjmowania kofeiny – produkuje się tabletki
kofeinowe, rozpuszczalne lub do ssania, które działają podobnie
jak kawa w formie napoju. Kofeina jest też jednym
z najczęstszych składnikówtabletek, koktajli i innych środków
odchudzających. Należy jednak pamiętać, że picie dużych
ilości kawy nie jest sposobem na schudnięcie i nie zastąpi
odpowiedniej, zbilansowanej diety i ćwiczeń pod nadzorem
specjalisty. Mimo wszystko miło wiedzieć, że z porannego
kubka kawy korzyści może czerpać nie tylko umysł, ale
także ciało.
Agnieszka Kąkol
Zdjęcie: © Dawid Błaszczyk
Corazwięcej osób boryka się z problememzbędnych kilogramówlub robiwszystko, żeby
niemieć nigdy takiego problemu. Zaczynamy zwracać uwagę na to, co spożywamy, pilnujemy
liczby kalorii i zawartości tłuszczu, wybieramy produkty typu light, słodzimy
mniej. Czy powinniśmy zrezygnować z porannej filiżanki kawy?

czwartek, 17 lutego 2011

KAWA,HERBATA ,CZEKOLADA

Zdrowie i Uroda






Kawą, herbatą czy czekoladą
potrafimy się delektować, ale
i sięgamy po nie jak po lekarstwo
dobre na całe zło świata.
Co sprawia, że te napoje są takim
panaceum na wszystko?
Po prostu jest kofeina...
Co to takiego – ta kofeina?
Najprościej rzecz ujmując, kofeina (coffeinum) to
biała, gorzka i bezzapachowa substancja, która łatwo
się rozpuszczawwodzie. Jest alkaloidempurynowym
znajdującym się w ponad sześćdziesięciu surowcach
roślinnych, głównie w liściach, nasionach i owocach
herbaty, kawy, kakao, drzew kola, ale może być również
uzyskiwana syntetycznie. Znana jest też jako
teina (w herbacie), guaranina (w guaranie) czy
mateina (wyerbamate).Wherbacie zwiększa rześkość
jej smaku, ale tylko w mieszankach wysokiej jakości
i nie nadmiernie aromatyzowanych, w przeciwnym
razie nadaje posmaku goryczy. Ponieważ jest ona
ostra,wykorzystuje się jąwszkoleniach zawodowych
degustatorów – stanowi jeden z wzorców goryczy.
Ten ożywczy alkaloid został odkryty przez
nowożytnych naukowcówdopierow1820 roku, kiedy
zapanowała w Europie moda na kawę i badacze
zaczęli dociekać przyczyn jej popularności.Wówczas
niemiecki chemik Friedlieb Ferdinand Runge wyodrębnił
z ziaren kawy narkotyk nazwany kofeiną, czyli
„czymś, co znajduje sięwkawie”.W1838 roku chemicy
zauważyli, że w herbacie występuje dokładnie ta sama
substancja aktywna co w kawie, a przed końcem XIX
wieku wykryto ją również w kakao i orzeszkach kola.
Fakt, że zarówno kawa, jak i herbata przyjęły się
w Europie w czasie rewolucji przemysłowej, nie jest
przypadkiem. Używana do parzenia kawy lub herbaty
gotowana woda znacznie zmniejszyła liczbę zachorowańwśród
robotnikówfabryk, z kolei sama kofeina
wpływała na wydajność pracy przy maszynach. Nic
więc dziwnego, że można usłyszeć opinię, jakoby
kofeina umożliwiła istnienie współczesnego świata –
a przecież już w VI wieku p.n.e. przywódca duchowy
taoizmu, Laozi, zalecał herbatę jako eliksir swoim
wyznawcom...
Nie taki diabeł straszny
Mitem jest to, że kofeina nie ma żadnych
korzystnychwłaściwości, przecież – podobnie jak inne
narkotyki –wywiera dużywpływna funkcje umysłowe
i fizyczne. Należy jednak wziąć pod uwagę, że to, co
dla jednych jest zaletą kofeiny, dla innych – jej wadą.
Powszechnie wiadomo, że już nieduża dawka
kofeiny obniża napięcie mięśni, odpręża, poprawia
samopoczucie i nastrój. Z badań wynika, że pobudza
ona ośrodkowy układ nerwowy, czego efektem jest
większe skupienie uwagi i wydłużenie czasu koncentracji,
wzmożona zdolność rozumienia i szybkość
reakcji, zwiększona wydajność pracy. Poprawia ona
zatempamięć i zdolność logicznegomyślenia. Kofeina
blokuje usypiające działanie adenozyny – obecnego
w organizmie związku chemicznego działającego jak
pigułka nasenna. Dlatego też już jedna filiżanka kawy
czy herbaty tak stymuluje układ krążenia, że często
jest zalecana jako środek zwalczający zmęczenie
i uczucie senności.Mogąwięc po nią sięgać kierowcy
udający się w długą podróż i osoby intensywnie
pracujące przezwiele godzin zarówno za biurkiem, jak
i przy taśmie produkcyjnej. Spożycie kawy zwiększa
również wydzielanie niektórych hormonów.
Wskładzie wielu napojów zawierających kofeinę
– w tymprzede wszystkimkawy, ale również herbaty
i czekolady – istnieją antyoksydanty, którym przypisuje
się działanie zapobiegające chorobie niedokrwiennej
serca i nowotworom. Niektórzy badacze
sugerują nawet, że kofeinamoże być przydatnawleczeniu
alergii, ponieważ zmniejsza stężenie histaminy
– substancji biorącej udziałwreakcjach alergicznych,
Kofeina
17
Przewodnik smaków
co jednak należy potwierdzić kolejnymi, niezbędnymi
badaniami. Mimo to od dawna wiadomo, że u niektórych
chorych kofeina może zmniejszać nasilenie
objawów astmatycznych. Jest też środkiem moczopędnym,
ale jej spożycie, nawet nadmierne, nie
prowadzi do odwodnienia organizmu. Zwiększa
również ciśnienie krwi, choć jej działanie jest tymczasowe.
Wiele badań dowodzi, że kofeina może nieść
ulgę w bólu i zwalcza migrenę. Spore kontrowersje
wzbudza natomiast wpływ kofeiny na zwiększanie
ryzyka osteoporozy – częstej (zwłaszcza u kobiet)
choroby kości, chociaż nieduża dawka kofeiny nie
zmienia ani ilości wapnia w organizmie, ani gęstości
kości, a przy tym redukuje ryzyko wielu groźnych
chorób i jest zalecana szczególnie kobietom. Przede
wszystkimzmniejsza odczyny zapalneworganizmie,
obniża ryzyko cukrzycy typu II i otyłości. Można więc
uznać kawę za sojusznika w walce ze zbędnymi
kilogramami – kobiety stosujące diety odchudzające
chwalą kawę za wspomaganie czynności jelit i zapobieganie
zaparciom. Kofeina jest także wykorzystywana
do produkcji leków.
Badacze twierdzą, że alkaloid ten nie jest niebezpieczny,
jeżeli spożywa się go w umiarkowanych
ilościach, to jest do 300 mg dziennie, czyli do 3-4
filiżanek kawy albo -8 puszek napojówgazowanych,
które go zawierają. Zaczyna działać, czyli osiąga
najwyższy poziomstężeniawe krwi, niewcześniej niż
po 30 minutach i nie później niż po godzinie, a jego
wpływ na organizm utrzymuje się od 2 do 4 godzin.
Istnieje oczywiście ryzyko nadużycia kofeiny, ale
występuje ono dopiero po spożyciu 750mg tej substancji,
czyli po wypiciu prawie
dziesięciu filiżanek
kawy! U osób regularnie spożywających duże dawki
kofeiny pojawia się tolerancja na większość efektów
jej działania (ale nie na wszystkie, na przykład ciągle
może występować bezsenność po zażyciu
wieczorem). Można oczywiście przyzwyczaić się do
picia kawy, ale wówczas przywiązujemy się raczej do
związanego z tym rytuału, a nie do samej kofeiny.
Dlatego jeśli nagle przestaniemy pić kawę, możemy
poczuć się nieswojo, ale wrażenie to powinnominąć
już po kilku dniach.
Zawartość kofeiny
Kofeina to główny oskarżony w mitach na temat
szkodliwości kawy. Tymczasem zapomina się o tym,
że występuje ona w wielu innych napojach
powszechnie uważanych za nieszkodliwe, na przykład
w napojach energetyzujących. Jedna filiżanka kawy
zawiera 75–200 mg kofeiny (w filiżance kawy
rozpuszczalnej o pojemności 190 ml – 75 mg, kawy
parzonej – 85 mg), jedna filiżanka czarnej herbaty
– 50- 0mg kofeiny, podczas gdy herbata zielonama tej
substancji 13,5 mg w 100 ml, czekolada 5,5–35,5 mg
w tabliczce 50 g, a w 100 ml pepsi znajdziemy 11,4mg
tego najpopularniejszego narkotyku (www.izz.waw.pl).
Ciemna czekolada zawiera trzy razy więcej kofeiny
niż czekolada mleczna, ale aby uzyskać dawkę porównywalną
do jednej dużej kawy, trzeba zjeść jej aż
około ćwierć kilograma.
Kofeina dostępna jest także jako lek w formie
kapsułek i tabletek, zazwyczajwdawkach po 200mg.
Karolina Leśniak

środa, 16 lutego 2011

Produkty FLP przeciwko miażdżycy

Produkty FLP Przeciwko Miażdżycy
Wyobraźcie sobie, że uczestniczycie np. w ulicznej sondzie reporterskiej. Podchodzi do was sympatyczny, uśmiechnięty młody człowiek i podsuwając mikrofon pyta: “Czy chciałby Pan, aby wraz z wiekiem Pańskie tętnice wypełniały się od środka twardniejącą, kaszowatą miazgą ciał tłuszczowatych?” Chyba każdy z nas domyśla się, co usłyszałby niebaczny reporter w odpowiedzi na tak sformułowane pytanie. A jednak… jest to skrótowy, ale dość precyzyjny opis choroby cywilizacyjnej zwanej miażdżycą, która od wielu lat stała się prawdziwą zmorą zdrowotną krajów rozwiniętych. To ona jest winna coraz większej ilości zgonów spowodowanych zawałami serca i udarami mózgu. Jest rzeczą bardzo niepokojącą, że dotyczy ludzi coraz młodszych i że jest chorobą, która w swych początkowych stadiach rozwija się często nie zauważona.

Dlaczego nasze tętnice ulegają atakom miażdżycy? Naukowcy na całym świecie są zgodni co do tego, że:

- człowiek współczesny jada o wiele za dużo w stosunku do wydatkowanej dziennie energii
- nasze codzienne pożywienie nie dostarcza nam kompletu środków odżywczych potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania np. przemiany materii
- zbyt mało mamy ruchu na co dzień a zbyt dużo udogodnień (windy, samochody, ogrzewane lub klimatyzowane pomieszczenia), które odbierają naszym organizmom naturalne zdolności przystosowawcze.

Miażdżyca jest chorobą przewlekłą, rozwijającą się niekiedy całymi latami. Należy więc do tych dolegliwości, których dość powolny rozwój, zwłaszcza w początkowych etapach, można bardzo udatnie zahamować codziennymi, regularnymi i konsekwentnymi działaniami.

A oto kilka charakterystycznych objawów zdradzających, że być może miażdżyca już się w nas czai:

- podwyższony poziom cholesterolu we krwi (a zwłaszcza jego miażdżycorodnej frakcji LDL zwanej “złym cholesterolem”)
- zbyt wysoki poziom trójglicerydów we krwi
- zawyżony poziom homocysteiny we krwi (jest to nowe odkrycie, ale w Polsce w wielu laboratoriach można już wykonać to badanie)
- nadwaga, zawyżony poziom cukru we krwi, niedobory mineralne, awitaminozy, słaby system odpornościowy, częste zapadanie na infekcje wirusowe.

Miażdżycę leczy się bardzo trudno. Na ogół leczenie wprowadzane jest wtedy, gdy dają o sobie znać SKUTKI toczących się od dawna procesów miażdżycowych: nadciśnienie, bóle zamostkowe, niedokrwienie kończyn, epizody niedotlenienia mózgu czy zagrożenie zawałem mięśnia sercowego. Coraz więcej osób, obdarzonych wyobraźnią pyta więc: co można zrobić, aby nie doprowadzić do takiego stanu? Jak na co dzień przeciwdziałać miażdzycorodnym oddziaływaniom na organizm współczesnego środowiska zewnętrznego? W odpowiedzi na to ogólnoświatowe zapotrzebowanie naukowcy-dietetycy wciąż udoskonalają programy antymiażdżycowej suplementacji dietetycznej. Echa tych najnowszych opracowań znaleźć można w ofercie Forever Living Products – firmy, która od dwudziestu pięciu lat pilnie śledzi wszelkie naukowe nowości dotyczące dbałości o zdrowie. Spójrzcie tylko na wprowadzane co roku do oferty FLP nowe produkty – każdy z nich jest sygnałem, że naukowcy odkryli i przetestowali nowy sposób na coraz lepsze samopoczucie, bez poczucia zagrożenia chorobami cywilizacyjnymi.

A oto przykłady produktów FLP, które mogą być wykorzystane jako najnowocześniejsza, naturalna broń przeciwko miażdżycy:

ANTYUTLENIACZE
“Zły” cholesterol LDL staje się śmiertelnie niebezpieczny dopiero wtedy, gdy się utleni. Najskuteczniejszą metodą przeciwdziałania temu procesowi jest regularne, codzienne spożywanie substancji, najlepiej naturalnych, o działaniu przeciwutleniającym. W ofercie FLP znajdziemy niezastąpione FOREVER LYCIUM PLUS – koncentrat flawonoidowy będący całkowicie naturalnym i niezwykle silnym antyutleniaczem. Działanie wspomagające ma witamina C (ABSORBENT-C), nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 (ARCTIC-SEA), czosnek z tymiankiem (FOREVER GARLIC-THYME) oraz selenometionina zawarta w NATURE-MIN. Pitny miąższ aloesowy spełnia bardzo ważną rolę w ochronie antyutleniającej, ponieważ wchłonięty do krwiobiegu powoduje zwiększoną produkcję NASZYCH WŁASNYCH enzymów przeciwdziałających nadmiernemu utlenianiu cholesterolu (peroksydaza glutationowa, katalaza i inne)

SUBSTANCJE PRZECIWZAKRZEPOWE
Kiedy proces miażdzycowego zwężenia tętnic już trwa, największym niebezpieczeństwem staje się możliwośc powstania skrzepliny w zwęzonych miejscach (tak właśnie najczęściej dochodzi do zawałów serca i udarów mózgu). Walcząc z postępami miażdżycy dbajmy o to, aby nasza krew nie miała nadmiernej skłonności do tworzenia skrzeplin. Łagodnymi, naturalnymi środkami o działaniu antyzakrzepowym są: czosnek (FOREVER GARLIC-THYME), nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 (ARCTIC-SEA), pitny miąższ aloesowy oraz witamina C z flawonoidami (ABSORBENT-C, LYCIUM PLUS)

NATURALNE CZYNNIKI ANTYCUKRZYCOWE
Cukrzyca przyspiesza postępy miażdżycy. Bardzo często zdarza się, że wystarczy już lekko, choć stale, zawyżony poziom cukru we krwi, aby wewnętrzne strwardnienie tętnic rozwijało się niepokojąco szybko. Pitny miąższ aloesowy jest jednym z najlepszych naturalnych środków antycukrzycowych! Warto go pić codziennie, nawet w niewielkich porcjach, aby nie dopuścić do niebezpiecznego rozregulowania przemiany cukrów. Taki zdrowy nawyk pomoże nam również w walce z nadwagą, która jest jednym z głównych czynników sprzyjających miażdżycy.
Chroniąc się przed cukrzycą i miażdżycą nie zapomnijmy także o wysokoodżywczych POLACH ZIELENI, gdyż zawierają one wszystkie składniki, niezbędne do zapobiegania zbyt wysokiemu poziomowi HOMOCYSTEINY, bardzo groźnego czynnika miażdżycorodnego, wykrytego dopiero niedawno, który powstaje, gdy w organizmie są niedobory kwasu foliowego oraz witamin z grupy B. Natura sama stworzyła remedium przeciw nadmiernej homocysteinie – jest to kompleks łatwoprzyswajalnych składników odżywczych ciemnej zieleniny jadanej. Warto także i o niej pamiętać planując codzienną, służącą zdrowiu dietę.

dr Elżbieta Olejnik

poniedziałek, 14 lutego 2011

ALOES DOBRY NA WSZYSTKO

Aloes dobry na wszystko
ALOES ZNANY JEST JUŻ OD TYSIĄCLECI JAKO ROŚLINA WSZECHSTRONNIE SŁUŻĄCA ZDROWIU. UŻYWANO GO W STAROŻYTNEJ GRECJI, GDZIE BYŁ OFICJALNIE ROŚLINĄ LECZNICZĄ, JAK l W DAWNYCH CHINACH, w KTÓRYCH PRZYPISYWANO MU DZIAŁALNOŚĆ MAGICZNĄ.

Rośliny takie jak aloes stanowią znakomitą pomoc w spadku wagi. Ten, kto choć raz usiłował się odchudzać “na silę” wierząc, że sama tylko siła woli zdoła pokonać rządzę jedzenia, wie jak bardzo kruche są to podstawy walki o szczupłą sylwetkę. We współczesnym świecie większość pragnących uzyskać smukłą sylwetkę ma zbyt wysoki poziom cukru we krwi. Wszystkie próby diety w takim stanie doprowadzają prędzej czy później do efektu “jo-jo”, czyli odzyskania zrzuconej z trudem wagi i to jeszcze z naddatkiem!

Coraz więcej dietetyków na całym świecie włącza metody naturalne do swoich terapii odchudzających. Z praktycznego punktu widzenia odchudzanie z aloesem jest wręcz przyjemnością, bo po pewnym czasie picia preparatów aloesowych o wiele łatwiej jest zapanować nad apetytem, zwłaszcza na słodycze! W Polsce napoje z czystego miąższu aloesowego sprzedaje amerykańska firma Forever Living Products.

Firma proponuje Aloesowy zestaw dla szczupłej sylwetki. Produkty zgromadzone w tym zestawie to idealna pomoc dla wszystkich tych, którzy chcą pozbyć się kilku, a może i więcej kilogramów tkanki tłuszczowej. Warto skorzystać z tak naturalnego wspomagania.

W skład zestawu wchodzą:

Pola Zieleni w tabletkach

Produkt absolutnie niezbędny dla tych wszystkich, którzy spożywają zbyt małą ilość ciemnozielonych warzyw liściastych w codziennej diecie. Jest całkowicie naturalnym, bogatym źródłem betakarotenu, żelaza, kwasu foliowego, błonnika, witaminy K, wapnia, magnezu i potasu. Produkowany w postaci zielonych tabletek o bardzo charakterystycznym smaku, stanowi znakomite przypomnienie o tym, że nasze codzienne pożywienie zawiera o wiele za mało ciemnej zieleniny i warto choćby w celi uniknięcia rozmaitych kłopotów ze zdrowiem, wprowadzić ja do naszych posiłków w znacznie większej ilości.

Odżywka Forever Lite

Uniwersalna, nowoczesna odżywka wielowitaminowa do codziennego odżywiania, regeneracji, w celu uzyskania harmonijnie zbudowanej sylwetki i poprawienia sprawności fizycznej, a także utrzymania dobrej kondycji i wspaniałego wyglądu.

Forever Gin-Chia

Jako dodatek uzupełniający codzienną dietę, zwłaszcza dla wzmocnienia w stanach wzmożonego wysiłku fizycznego i psychicznego. Forever Gin-Chia to wyjątkowo trafne połączenie sproszkowanego żeń-szenia z legendarnym zielem indiańskim zwanym Golden Chia, szczególnie przydatne w stanach zmęczenia lub wyczerpania. Od wieków znane są własności regenerujące i wzmacniające zarówno żeń-szenia, jak i nasion Golden-Chia. Fo-rever Gin-Chia to wyjątkowo udane połączenie dwóch wspaniałych ziół o unikalnych możliwościach stymulacji sił życiowych.

Forever Garcinia Plus

Naturalny wyciąg z owoców tamaryndowca malabarskiego, efektywnie wspomagający procesy prawidłowej przemiany materii. Środek bardzo pomocny przy aktywnej walce z nadwagą.

Aloesowy Zestaw Tonizujący

Aloesowy Zestaw Tonizujący do ciała rewelacyjnie wykorzystuje naturalne właściwości czystego miąższu Aloe Vera. Teraz już we własnym domu można dokonywać niezwykle skutecznych zabiegów pielęgnacyjno upiększających, które dotąd były dostępne jedynie w wyspecjalizowanych gabinetach odnowy biologicznej! Można wygładzić skórę w miejscach dotkniętych cellulitem (pomarańczową skórką), a także zredukować nadmiar tkanki tłuszczowej, przeszkadzającej w uzyskaniu wymarzonej sylwetki. Wiele osób konsekwentnie dąży do tego, aby mieć choć kilka centymetrów mniej w talii i biodrach lub młodzieńczo gładką skórę bez śladu cellulitu. Program aloesowa Cellu-Linia pomaga spełnić marzenia!

Rusza akcja zdrowego odchudzania preparatami Forever Living Products, które nie tylko pomogą pozbyć się kilku i więcej kilogramów tkanki tłuszczowej i utrzymać nową, niższą wagę ciała, ale również są doskonałą profilaktyką cukrzycy, ostoporozy i wielu innch schorzxń, wzmacniją również skutecznie nasz system odponościowy.

niedziela, 13 lutego 2011

CZY FLUOR SZKODZI ZDROWIU?


Moje zdrowie. Fluor szkodzi zdrowiu?


Cytat:
“Fluor jest dodatkiem do różnych preparatów stomatologicznych, stosowanych do walki z próchnicą. Wzmacnia szkliwo zębów, niestety – zdaniem wielu naukowców – pozbawia zarazem zęby i kości wapnia, przez co stają się kruche. Wśród skutków ubocznych stosowania fluoru naukowcy wymieniają zmiany szkieletowe, osteoporozę, zapalenie stawów, a nawet raka kości. Fluor może też negatywnie oddziaływać na układ nerwowy, immunologiczny, a u dzieci powodować stałe zmęczenie, niski współczynnik inteligencji, ospałość, a także depresję. Dla większości osób produkty zawierające fluor w dopuszczalnych przez normy dawkach nie wiążą się z kłopotami, ale są osoby bardziej wrażliwe lub podatne na fluor niż pozostałe. Do nich należą przede wszystkim ludzie z zaburzeniami pracy nerek, gdyż nerki są odpowiedzialne za wydalenie fluoru z organizmu.”
-Gdzie jest?
Przede wszystkim w pastach do zębów oraz w kranach, gdzie ‘wodociągi’ ją dostarczają, także w herbacie.
-Po co to jest?
Oficjalnie dla dobra ludzi.
-Czy jest coś nie tak z tym?
Istnieją podejrzenia, poniższym wpisem postaram się przybliżyć trochę szczegółów.
Tekst będzie długi, to ostrzeżenie dla tych którzy mają awersję do długich tekstów. Dla wytrwałych powiem tyle że się opłaci wiedzieć, ponieważ jeśli zastosujesz w praktyce będziesz po prostu zdrowszy.
Żyjemy w świecie podyktowanym pieniędzmi i innymi “chorymi” pobudkami, jesteśmy utrzymywani w iluzji dobroci, uważamy że jest ok. Podczas gdy prawda jest zupełnie inna. Masz myśleć i robić wszystko byle tylko nie sięgać do wiedzy władzy, władzy która utrzymuje kontrole. Zastanów się dlaczego ludzi nie interesuje ta wiedza….tak właśnie ma być.
Znalazłem pewien artykuł na temat fluoru a pod nim taki tekst:
“Fluor powoduje przedwczesne starzenie się tkanek, skóry i tętnic. W miastach niemieckich, gdzie fluoryzowano wodę, częściej występowały choroby takie jak stwardnienie tętnic, arterioskleroza. Ostatnio naukowcy amerykańscy zwrócili uwagę na fakt iż fluor powoduje zmiany genetyczne.
Uszkadza kod genetyczny ingerując w jądro komórkowe. Jest też przyczyną zablokowania funkcji wielu enzymów w organizmie, bez których organizm nie może prawidłowo funkcjonować. Ostatnie doniesienia naukowców wskazują na to, że fluor osłabia system obronny organizmu upośledzając funkcje białych ciałek krwi.
W publikacji naukowej doktora Johna Yiamoyiannisa, Amerykanina światowego autorytetu w badaniach nad skutkami działania fluoru, pod znamiennym tytułem “Fluor przyczyną wczesnej starości” znajduje się podtytuł “Nie pij wody z fluorem”,”Nie używaj pasty do zębów z fluorem”, “Nie bierz tabletek lub witamin z dodatkiem fluoru”.
Autor – doktorant renomowanych uniwersytetów w Chicago i Rhode Island, pracownik naukowy największego w USA Chemicznego Centrum Informacyjnego przestrzega przed niefrasobliwym stosowaniem past z fluorem, pastylek fluorowych itp.
Zapotrzebowanie organizmu na ten pierwiastek jest niewielkie i organizm dostaje go wraz z pokarmem i wodą co w dobie zanieczyszczenia gleb przez wyziewy przemysłu – i tak może być zbyt dużo”
Co do jodu, to gospodynie wiedzą, że ogórki kiszone na soli jodowanej nie udają się za bardzo. Jod zaburza rozwój odpowiednich bakterii kwasu mlekowego biorących udział w kiszeniu. Takie same bakterie kwasu mlekowego pracują w naszych jelitach. Zaburzenia ich rozwoju przez jod mogą powodować gorszą pracę przewodu pokarmowego, problemy z przyswajaniem mikroelementów.
Naród, który zwraca dużą uwagę na jakość żywności (koszerność) nie poleca soli jodowanej.
Źródło: arkadia – klinika.pl
To był komentarz do artykuły który i tak polecam. Inny artykuł który postanowiłem przytoczyć i skomentować jest poniżej (wyróżnienia moje):
” (…)
Fluor jest mikroelementem biorącym udział w aktywacji i zahamowaniu działania niektórych enzymów. Jest obecny we wszystkich tkankach organizmu. W kościach, zębach osiąga zdecydowanie większe stężenie niż w innych tkankach. Od lat trwają spory czy fluor jest niezbędnym mikroelementem. I jak dotąd nie znaleziono na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi.
Fluor jest jednym z głównych składników leków psychotropowych. Wzmacnia ich działanie. Gdy do popularnego leku uspokajającego Valium dodano fluor, powstał środek o silniejszym działaniu, Rohypnol. Inny, niezwykle silny środek uspokajający z fluorem, Stelazinum, jest używany w domach opieki społecznej i w szpitalach psychiatrycznych na całym świecie. Fluor jest też stosowany w takich lekach jak: Atorwastatyna, Deksametazol, Ezetymib, Nebiwolol, Riluzol, Sparfloksacyna, Triamcinolon.
Międzynarodowy Uniwersytet na Florydzie opublikował raport, w którym stwierdzono, że roztwór fluorku potasu o stężeniu 0,45 ppm wystarczy, by znacznie spowolnić nasze reakcje sensoryczne i umysłowe. Wszyscy wiemy, do czego używa się fluoru – od lat 50-tych XX wieku jest cudownym składnikiem past do zębów, dzięki któremu możemy rzadziej chodzić do dentysty. Fluor dodaje się też do wody w kranach, by chronił zęby. Taka jest wersja oficjalna. A jak jest naprawdę?
zapamiętaj: fluor spowalnia reakcje sensoryczne i umysłowe…
Po pierwsze – fluor w pastach do zębów chroni zęby u ludzi jedynie do 20. roku życia. I to jedynie wtedy, gdy się go nie przedawkuje. Faktycznie – potrafi wzmocnić szkliwo zębów, ale zażywany w zbyt wielkich dawkach może jednocześnie spowodować wiele chorób somatycznych i psychicznych.
pasta z fluorem może być pozytywna jedynie do 20 roku życia, mało tego trzeba uważać by nie przedawkować!
Słynne akcje fluoryzowania zębów uczniów szkół podstawowych zaowocowały w Wielkiej Brytanii serią procesów sądowych. Okazało się, że u wielu dzieci doszło do przebarwień szkliwa, zęby stały się łamliwe i chropowate. W 1996 roku 10-letni Kevin otrzymał 1000 funtów odszkodowania od koncernu Colgate Palmolive, znanego producenta pasty do zębów. U chłopca stwierdzono fluorozę, czyli zatrucie fluorem.
A czy fluor naprawdę w znacznym stopniu chroni zęby dzieci przed próchnicą? Ekspertyza przeprowadzona na zlecenie Amerykańskiego Instytutu Badań Stomatologicznych wykazała, że właściwie nie ma różnicy między liczbą ubytków w zębach dzieci mieszkających na terenach objętych fluoryzacją i na nieobjętych.
skoro nie ma różnicy jak powyżej czytamy, to dlaczego stosujemy. Postarajmy się zapamiętać że w zasadzie nie chroni przed próchnicą.
Niewielu ludzi wie, że fluor tak naprawdę jest trucizną. Często też jest głównym składnikiem leków psychotropowych, a także… trutek na insekty. Opublikowane niedawno badania wykazały, że fluor dodawany do wody MOŻE SPOWODOWAĆ poważne zaburzenia genetyczne, odwapnienie kości, raka. Jest gorszy od ołowiu! A w Polsce, innych krajach byłego bloku komunistycznego oraz m.in. w Wielkiej Brytanii wodę się od lat fluoryzuje. Wiele krajów demokratycznych nie wprowadziło jednak tego zwyczaju. Dlaczego? [...]
być może dlatego że są krajami demokratycznymi. Polska raczej nie jest!
Otóż nikt nigdy nie przeprowadził szczegółowych badań nad skutkami długotrwałego zażywania fluoru. Owszem, mówi się oficjalnie, że fluor jest bezpieczny, o ile nie przekracza się pewnej ustalonej dawki. Ale jeśli ludzie piją dużo wody z kranu (nawet przegotowanej), często myją zęby pastą z fluorem (a niezwykle trudno jest kupić inną), to jak mogą być pewni, że wielokrotnie nie przekraczają takiej dawki? Podobnie jest z aspartamem, słynnym słodzikiem bez kalorii. Jest bezpieczny, gdy spożywamy go w niewielkich ilościach. Tyle tylko, że tak wiele różnych artykułów spożywczych go zawiera: soki, wody gazowane, witaminy, cukierki itp. Można się nim nafaszerować po dziurki w nosie, a producenci rozłożą ręce i powiedzą: przecież zawartość aspartamu w naszym produkcie jest dopuszczalna i bezpieczna!
Nikt nigdy nie przeprowadził badań – oficjalnie! A może jednak były badania ale natychmiast je utajniono. Wszystko to co przedawkujemy jest dla człowieka niebezpieczne, wszyscy to wiedzą – to proste. Dlaczego by nie stosować tej wymówki do fluorku?
No i spróbuj dostać pastę bez fluoru, jak coś daj znać! Dalej wspomina się o aspartamie. Pisałem o nim na moim blogu wcześniej.
Rodzi się pytanie: skoro tak wielu uznanych naukowców od dziesięcioleci próbuje zainteresować władze szkodliwością fluoru, to dlaczego nikt nic nie robi? Kiedy nie wiadomo, o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze, i być może władzę nad ludźmi.
pieniądze no ok, ale o władzę nad ludźmi? Wszystko będzie jasne jeśli okaże się że władza nad masami pomoże w większej sprzedaży i braku możliwości odkrycia prawdy – w końcu zrobimy z nich głupców za pomocą np chemii.
Totalitarna kontrola umysłów
Od początku XX wieku wiedziano, że podawanie ludziom niewielkich dawek fluoru sprawia, że są bardziej ulegli i podatni na manipulacje. Gdy więc podczas II wojny światowej hitlerowcy szukali sposobu, by otumanić więźniów obozów koncentracyjnych, zaczęli podawać im duże dawki fluoru w wodzie pitnej. Produkcję fluoru zlecili koncernowi I. G. Farben z Frankfurtu.
sprawdzona metoda przez Hitlera… ludzie są ulegli i bardziej podatni na manipulacje np z telewizji.
Po zakończeniu wojny do Niemiec przyleciał wysłannik rządu USA, Charles Eiliot Perkins, chemik, który miał przyjrzeć się hitlerowskim metodom kontroli umysłów. Odnalazł on dokumenty stwierdzające, że zanim wybuchła wojna niemiecko-radziecka w 1941 roku, oba totalitarne reżimy wymieniały się informacjami na temat sposobu panowania nad masami. „Bolszewicy uznali dodawanie leków do wody jako idealny sposób na skomunizowanie świata” – napisał w raporcie. Fluor, nadawał się do tego celu znakomicie – nie dość, że wywoływał w umysłach pożądane reakcje, to jeszcze można było uzasadnić jego użycie tym, że chroni zęby. Z trucizny zrobiono lekarstwo.
ludzie! spożywajcie jak najwięcej fluoru to dla waszego dobra!
Ale to sami Amerykanie rozpropagowali cudowne właściwości fluoru. Fabryki koncernu I. G. Farben jako jedyne nie były bombardowane przez aliantów – pewnie dlatego, że wielu amerykańskich biznesmenów ulokowało tam duże pieniądze, m.in. rodzina Mellonów. Po wojnie Mellonowie założyli Amerykańskie Przedsiębiorstwo Aluminiowe (ALCOA) – a fluor jest toksycznym odpadem przy produkcji aluminium. Coś z nim trzeba było zrobić. ALCOA oraz inne zakłady produkujące fluor sfinansowały badania, z których wynikało, że małe ilości fluoru nie są szkodliwe dla zdrowia. W raporcie całkowicie pominięto szkodliwe skutki oddziaływania tej substancji na organizm i mózg ludzki. Natomiast podkreślono zbawienny wpływ na zęby.
W latach 40. XX wieku w kilku miastach USA rozpoczęto fluoryzację wody, a kilka firm zaczęło dodawać tę substancję do past do zębów, i lawina się potoczyła…
Fluor a próchnica zębów
Fluoroza Niewątpliwie fluor wpływa na budowę i przemianę szkliwa (enamelum). Uszkodzenie szkliwa umożliwia bakteriom dostanie się do zębiny, co powoduje próchnicę zębów(caries dentis). Charakteryzuje się ona demineralizacją uwapnionych części zęba, a potem zniszczeniem substancji organicznej. Komórki szkliwotwórcze (adamantoblasty) po wyprodukowaniu szkliwa zanikają, i niemożliwe jest jego odtworzenie, zregenerowanie szkliwa. Z tego powodu woda jest wzbogacana o sole fluoru. Apatyt fluorowy jest także składnikiem zębiny (dentinum sive substantia eburnea). Warto wiedzieć, że przypadkach nie przylegania dziąsła do szyjki, np. w następstwie kamienia zębowego, zębina na wysokości szyjki może stać się miejscem procesów próchnicznych. Zatem dobrze jest co pewien czas usuwać kamień nazębny u dentysty, ponadto używać pasty, która zapobiega odkładaniu się kamienia na powierzchni zębów.
trzeba usuwać kamień który osadza się na zębach. Czy za pomocą pasty z fluorem? Nie! Są pasty bez tego.
W lecznictwie wykorzystuje się tabletki fluorowe – Natrium fluoratum (fluorek sodowy) – tabl. do ssania 0,001 mg i tabletki doustne 0,5 mg. Fluorek sodowy jest stosowany do terapii osteoporozy oraz profilaktyki próchnicy zębów. Przyjmowanie tabletek fluorowych oraz past fluorowanych ma znaczenie zapobiegawcze jedynie w okresie tworzenia się i wapnienia związków zębowych, gdy czynne są adamantoblasty, a więc u kobiet w ciąży (u płodu), u dzieci i młodzieży. Badania naukowe nie dowiodły aby fluor przy zębach stałych hamował próchnicę zębów. Jest to biologicznie (fizjologicznie) niemożliwe.
Pamiętasz? do 20 roku życia, powyżej masz uzasadnienie.
Fluor pobudza osteoblasty (komórki kościotwórcze), wzmaga wzrost kostniny i zapobiega nadwrażliwości zębiny na wahania temperatury. Obecnie w handlu znajduje się bardzo dużo past do zębów zawierających związki fluoru (np. aminofluorek, monofluorofosforan sodowy, fluorek sodowy). Należy uważać i pilnować, aby małe dzieci nie połykały pasty fluorowanej podczas mycia zębów, gdyż może to spowodować bóle brzucha, biegunkę i zatrucie. Past fluorowanych nie powinny używać osoby cierpiące na trądzik o ciężkim przebiegu, dermatozę okołoustną, trądzik sterydowy oraz trądzik różowaty. Badania wykazały, że najbardziej skuteczne w zapobieganiu próchnicy zębów okazało się fluorowanie wody lub soli kuchennej (średnia redukcja próchnicy 50-50%).
Zapamiętaj powyższe związki fluoru, przydadzą się kiedy będziesz kupować pastę, czytaj opakowania.
Działania fluoru i zapotrzebowanie
Fluor jest substancją przyjmowaną w małych ilościach z pożywieniem. Nieszkodliwa dawka dzienna wynosi 1 mg. Przyjmowanie dużych ilości fluoru prowadzi do jego odkładania w układzie kostnym, kumulacji w skórze i wydzielania fluoru przez gruczoły łojowe oraz potowe. Doprowadza to do uogólnionego zatrucia fluorem, określanego mianem fluorozy. Fluor może spowodować niedoczynność tarczycy. Fluor nasila objawy trądziku oraz dermatoz. Przewlekłe stosowanie fluoru z nadmiernych ilościach powoduje przekształcenie się trądziku różowatego lub pospolitego w oporny na leczenie trądzik fluorowy.
Pamiętaj że do tego dochodzi podatności na manipulacje oraz uległość.
Dużo fluoru znajduje się w herbacie – od 1 do 7 mg/100 g, w dodatku fluoru łatwo przyswajalnego. Spośród produktów spożywczych najwięcej fluoru zawierają ryby, fasola – 1,65 mg/1000 g, ziemniaki – 0,141 mg, marchew – 0,188 mg, szpinak – 0,435 mg, mleko – 0,227 mg, mąka pszenna 0,56 mg/1000 g oraz mięso, kapusta, sałata, rzeżucha, brokuły.
No proszę w popularnej zielonej herbacie znajdujemy coś co nas truje. Tam znajduje się fluor łatwo przyswajalny, w innych produktach też, ale zobacz na dawki.
Podawanie fluoru stało się ostatnio modne. Lekarze zalecają go już niemowlętom, a czasem nawet przyszłym matkom. Ostatnio obserwuje się bardzo dużo przypadków tak zwanej osteoporozy przedszkolnej, a to na skutek nadmiaru fluoru, podawanego dzieciom profilaktycznie w postaci tabletek, kropli, a także specjalnych past z dużą zawartością tego pierwiastka (one także dostarczają organizmowi pewnej ilości fluoru). Rzadko kto pamięta, że dziecko, poza dawką tego pierwiastka zaleconą przez lekarza, otrzymuje jeszcze dodatkową jego porcję podczas regularnego, przynajmniej dwukrotnego, codziennego mycia zębów fluoryzowaną pastą.
To chyba nie wygląda różowo? Pamiętaj, masz wolną wolę!
Ciągłe dostarczanie nadmiernych dawek fluoru powoduje zaburzenia w składzie tkanki kostnej i zębowej. Jej podstawowy budulec, to znaczy wapń, ma w organizmie te same receptory co fluor. Ma on jednak znaczną przewagę, ponieważ szybciej się do nich dostaje, wypierając tym samym wapń i zajmując przeznaczone dla niego miejsce w tkance kostnej. Taka “fluoryzowana” tkanka kostna czy zębowa jest dużo gorszej jakości. Konsekwencją tego nie jest wcale spadek zachorowań na próchnicę, lecz jest to niebezpieczną ucieczką wapnia z organizmu prowadzącą do tzw. wczesnej osteoporozy! Aby uniknąć takiego niebezpieczeństwa, możemy podawać dziecku fluor w postaci środków zewnętrznych. Pamiętajmy przy tym koniecznie o odpowiedniej, bogatej diecie i właściwej higienie.
Konsekwencją jest wczesna osteoporoza!
Najbardziej bezpieczną formą zewnętrznego podawania fluoru są zabiegi fluoryzacyjne. Odbywają się jednorazowo i w dużych odstępach czasu, a preparaty do nich używane krótko działają w jamie ustnej i są wypluwane, a nie połykane. Taki kontakt z fluorem jest znacznie bezpieczniejszy od wieloletniego, rozpoczętego już w okresie niemowlęcym, podawania kropelek czy tabletek, które może prowadzić do poważnych zaburzeń. Badania dowodzą, że rzeczywiście nadmiar fluoru powoduje znaczne obniżenie jakości tkanki kostnej i zębiny.
Niewygodne badania są ukrywane.
Wiele matek nieświadomych tej sytuacji podaje dzieciom fluor w postaci kropelek i tabletek. Możemy jednak zauważyć, że dzieci, które nie dostają fluoru w znacznie mniejszym stopniu mają problemy z uzębieniem. Niektóre z nich nie mają w ogóle problemów z próchnicą! [...]
Jak dużo daje matka/ojciec ŚWIADOMY spraw tego świata? Dużo.
Preparaty z fluorem – niebezpieczeństwo przedawkowania
Największymi dostarczycielem fluoru do środowiska są zakłady produkujące aluminium, huty stali, fabryki nawozów fosforowych, mieszanek paszowych, cegielnie i wytwórnie materiałów ceramicznych, a także kominy elektrowni i elektrociepłowni. Z atmosfery związki fluoru dostają się do gleby bezpośrednio w opadach pyłu i z wodami opadowymi oraz resztkami roślinnymi, zawierającymi często duże jego ilości, zwłaszcza w pobliżu źródeł emisji. Fluor jest już bardzo rozpowszechniony w środowisku i należy uważać, by go nie przedawkować, gdyż jego nadmiar działa toksycznie szczególnie na wydzielanie enzymów, co może doprowadzić do uszkodzeń kości i zaburzeń pracy tarczycy, trzustki i nadnerczy.
Nadmiar fluoru może być przyczyną alergii, a w skrajnych przypadkach może dojść do fluorozy przejawiającej się między innymi kropkowatą zmianą zabarwienia zębów. Mimo to pasty z fluorem jako idealny pogromca próchnicy cieszą się wielką popularnością. Naukowcy niemieccy, wobec coraz większej ilości fluoru rozproszonego w naszym środowisku naturalnym, stwierdzili, że dodatkowe wprowadzanie tego pierwiastka do organizmu, które niegdyś było celowe, w dzisiejszych czasach przynosi zdecydowanie więcej szkód niż pożytku. Fluor kumuluje się w kościach, blokuje też wchłanianie magnezu przez organizm, przenikając przez łożysko u kobiet ciężarnych czyni nieodwracalne szkody dla płodu. Badania prowadzone w Śląskiej Akademii Medycznej dowiodły, że nadmiar fluoru, który jest zjawiskiem powszechnym w dużych aglomeracjach miejskich, działa szkodliwie nie tylko na zęby, ale także na ogólny stan zdrowia. W żadnym wypadku nie powinien być dodawany jako dodatek wzbogacający wodę pitną.
“jest zjawiskiem powszechnym w dużych aglomeracjach miejskich”
Fluor jest bardzo szkodliwy. Jak dotąd oprócz Śląskiej Akademii Medycznej naukowcy i stomatolodzy nie zajęli się tą sprawą, a pasty z fluorem są systematycznie stosowane i reklamowane. Belgia, jako pierwszy kraj na świecie, zabroniła stosowania dodatków fluorowych, które przez dziesiątki lat promowane były jako niezbędny suplement przez dentystów. Minister Zdrowia Publicznego opublikował, że produkty z fluorem są trujące i stanowią wielkie zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego. W raporcie z 1999 roku UNICEF zgłaszał, że rządy państw nie były wystarczająco poinformowane o tym, jak trujący jest fluor – szczególnie dla dzieci, których młody organizm wchłania więcej fluoru niż organizm dorosłego człowieka. Użyteczność fluoru już wcześniej była kwestionowana na całym świecie. W ciągu ostatnich lat specjaliści ostrzegali przed tym pierwiastkiem.
Fluor jest bardzo czynnym składnikiem i przenika głęboko w kości i komórki, gdzie się odkłada. Powierzchnia zębów staje się mocniejsza, ale ząb sam w sobie staje się bardziej kruchy. Z wielu badań wynika, że fluor powoduje problemy ze stawami, deformacje kręgosłupa, osteoporozę i może nawet wywołać raka kości. Również mózg nie może obronić się przed jego skutkami. Fluor ma negatywny wpływ na system nerwowy i system odpornościowy i u dzieci może powodować chroniczne zmęczenie, obniżać poziom IQ, obniżać umiejętności uczenia się, powodować letarg i depresję. Rząd Belgii zaproponował Komisji Europejskiej, by zabronić dodatków fluorowych w całej Unii Europejskiej, ale Komisja stwierdziła, że na to jeszcze za wcześnie!
Źródło: http://www.eioba.pl/a76208/szkodliwe_dzialanie_fluoru
“za wcześnie” ? jak to? ah wielkie pieniądze i wielkie wpływy ;(
Na stronie pu.kilece.pl opublikowano badania chemiczne na temat zawartości fluoru w herbatach.
Po uwagę brano następujące herbaty, przytoczę cały fragment:
1. Herbata Czarna – składają się na nią listki sfermentowane. Stanowi ona 98% światowego handlu i jest produkowana głównie przez Chiny i Indonezję. Rodzaj ten dzieli się na trzy podgatunki:
Liściowy – herbata czarna z całych liści, najbardziej aromatyczna.
Łamany – rodzaj wytwarzany z połamanych kawałków liści.
Pokruszony – rodzaj herbaty wytwarzany z pokruszonych liści oraz pyłu liściowego. Najczęściej wykorzystywane do produkcji herbat ekspresowych i granulowanych najniższej jakości.
2. Herbata Zielona – jest bardziej gorzka od czarnej i ma piękny słomkowy kolor. Nie jest ona poddawana procesowi fermentacji.
3. Herbata Żółta – pośrednia pomiędzy czarną a zieloną. Poddawana jest temu samemu procesowi produkcji, co ta pierwsza, tyle tylko, że w herbacie żółtej etap fermentacji zostaje nagle przerwany.
4. Herbata Biała – herbata ta nie podlega żadnemu procesowi. Zbiera się ją tylko raz w roku i tylko ręcznie. Natychmiast po zebraniu zostaje ona suszona.
5. Herbata Czerwona – ulega krótkiej fermentacji, co czyni jej właściwości bliskimi do herbaty czarnej. Produkuje się je przede wszystkim w Chinach.
dalej podają co następuje:
Herbata jest najbardziej popularnym napojem na świecie. Jej spożycie waha się w granicach 2,07–2,24 kg/rok [1]. Rośliny z rodziny herbatowatych pobierają fluor z gleby i kumulują go w liściach. Zawartość fluoru w liściach młodych waha się od 0,3 do 1,0 mg g-1 i jest znacznie niższa niż w liściach starszych zawierających od 0,6 do 2,8 mg g-1 [2].
Fluor jest pierwiastkiem niezbędnym jak i toksycznym, a granica między jego stężeniem korzystnym i szkodliwym jest bardzo wąska. Występuje on we wszystkich tkankach w ilościach rzędu X–X00 mg kg-1, a największe jego nagromadzenie rejestruje się w kościach i zębach. Zawartość fluoru w kościach wzrasta z wiekiem organizmu [3]. Dzięki swoim biochemiczno-fizycznym właściwościom i małym rozmiarom, przenika on przez błony komórkowe, łatwo też penetruje tkanki twarde i miękkie tkanki narządowe. Pierwiastek ten posiada zdolność wiązania jonów magnezowych, niezbędnych w wielu reakcjach biologicznych. Zbyt duża zawartość fluoru powoduje fluorozę kości. Prowadzi to do bólów i zesztywnienia kręgosłupa oraz niektórych stawów, a kość staje się krucha i podatna na złamania [4]. Biologiczny efekt działania fluoru zależy od wieku (tab. 1). Nadmierne wchłanianie fluoru w dzieciństwie powoduje marmurkowatość i odbarwienie emalii zębów [5]. Fluor w pożywieniu nie jest na ogół szkodliwy dla człowieka. Już dawno stomatolodzy zwrócili uwagę na znaczenie fluorków w zwalczaniu próchnicy zębów, a ortopedzi wykazali dobre skutki leczenia fluorkami osteoporozy. Wprowadzono do użytku liczne leki będące pochodnymi fluoru [4]. Dzienna dawka fluoru z pożywieniem wynosi 0,3–0,5 mg, natomiast toksyczna powyżej 20 mg. Dla dorosłego człowieka nieszkodliwa dzienna dawka fluoru wynosi około 1 mg, a dawka około 5 mg może powodować fluorozę. Pierwiastek ten akumuluje się w organizmie człowieka, jeżeli dzienna dawka przekracza 3 mg [3].
zapamiętaj dawki!
[...] Badania wykazały, że najwyższymi zawartościami fluorków charakteryzują się herbaty tańsze, mało znanych firm, co może związane z wykorzystaniem do ich produkcji starszych liści, w większym stopniu wzbogaconych w fluor. Niepokój może budzić wysoka zawartość fluorków w herbacie zielonej, która zyskuje coraz większą popularność na polskim rynku.
Zaobserwowano, że zwiększenie czasu parzenia herbaty powoduje wzrost koncentracji jonów fluorkowych, przy czym wzrost ten jest znaczny, około 200 mg/l.
Dodatek soku z cytryny i soku malinowego powoduje obniżenie stężenia jonu fluorkowego w wywarze, gdyż przy pH<5,5 występuje on głównie w postaci kompleksów z glinem, który również jest pierwiastkiem kumulowanym przez herbatę. Wartości przewodnictwa elektrolitycznego wskazują na obecność jonów w roztworze, przy czym zaznacza się odwrotna proporcjonalność między pH i przewodnictwem elektrolitycznym właściwym w zakresie pH 3,21–4,88.
Dodatek miodu, cukru jest przykładem wprowadzenia dodatkowych jonów do roztworu powodujących zwiększenie siły jonowej a tym samym zmniejszenie współczynników aktywności
[...]
Wnioski
Zawartość jonu fluorkowego w wywarze jest uzależniona od takich czynników jak:
rodzaj herbaty(czarna, zielona, czerwona),
postać w jakiej występuje(granulowana, liściasta, ekspresowa),
czasu parzenia,
pH roztworu,
koncentracji Ca, Fe, Al, P [6],
dodatków, jakie stosuje się do parzenia herbaty,
zawartości F- w wodzie pitnej.
Podsumowując większość ludzi w Polsce wypija dziennie około cztery szklanki herbaty, przez co dzienna dawka fluoru przyjęta tą drogą wynosi około 1,24 mg. Ta wartość nie przekracza dopuszczalnej dawki fluoru szkodliwej dla człowieka. Jednakże należy uwzględnić fakt, że spożywana herbata nie jest jedynym źródłem fluoru – jest nim również pasta do zębów, ryby, żelatyna, woda pitna (zwłaszcza, że w niektórych krajach wprowadzono proces fluorowania). Nasze badania wykazały, ze nie tylko czas parzenia, ale również dodatkowe elementy smakowe, tak popularne w naszych domach, dodawane do herbaty, mają wpływ na koncentracje jonów fluorkowych w wywarze. Wnioski nasuwające się z doświadczeń pokazują, że najtańsze, a zarazem najpopularniejsze gatunki herbat spotykane na naszym rynku wykazują największą zawartość fluoru.
Czy u Ciebie w mieści fluoryzuje się wodę?
Źródło: http://www.pu.kielce.pl/ichem/kalcyt/tematy/fluorki.htm
Na sam koniec polecam artykuł…
Bomba na szczoteczce.
Czy fluor jest naprawdę bezpieczny dla naszego zdrowia?
O szkodliwości fluoru wypowiadają się tysiące specjalistów. W Ameryce już 60 lat temu prowadzono tajne rządowe badania na ten temat, jednak ich wyników nigdy oficjalnie nie publikowano. Wiele krajów wycofało się już z fluorowania wody. Czy wielkie pieniądze i polityka są ważniejsze od ludzkiego zdrowia?
Na ludzkim zdrowiu, a właściwie jego braku żerują firmy farmaceutyczne które w żaden sposób nie są zainteresowane, by chorób ubywało, a wręcz przeciwnie, zrobią wszystko by ich namnożyć.!!!
W świetle wyżej przytoczonych argumentów zasadne wydaje się stosowanie pasty do zębów bez fluoru (wzorem cywilizowanych państw w których zabroniono produkcji ,sprzedaży i stosowania past do zębów zawierających nawet śladowe ilości fluoru
art.z akademii zdrowia

Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

Korzyści z picia aloesu

Co to jest probiotyk?

Sonya skin collection

Aloesowe mydełko z avocado

Aromatyczne spa w twoim domu